Zdjęcia rewelacyjne!
Herbaty kiedyś u mnie królowały. Nadal mam dobrze zaopatrzona w nie szafkę, ale pijam częściej kawę. Ostatnio rozważam zakończenie mego romansu z ta ostatnia... W sumie nie mam powodów, bo w niczym mi nie przeszkadza jej konsumpcja. Ciekawa tylko jestem czy dałabym radę przerwać mój poranny rytułał (i przetrwać);)
Dzięki :) no ja pijam i to i to. Do śniadania herbatka, potem na drugie kawa i wieczorem znowu jakaś herbatka