RE: Testy na derpresję. Czyli testy, obserwacja emocji u siebie i innych. Zobacz jak się do tego zabrać.
Przede wszystkim większość testów psychologicznych dostępnych w Internecie nie nadaje się do niczego i nie ma większej wartości niż horoskop. Najważniejsze i najbardziej rzetelne i podparte naukowo testy można dostać wyłącznie u psychologa i tylko przez niego powinny być przeprowadzane i interpretowane. Dlatego też nie do końca się zgodzę, że takie testy to samodiagnoza, bo sugeruje to, że każdy może sobie taki test sam przeprowadzić i zinterpretować. Wtedy istnieje duża szansa, że wyciągnie błędne wnioski z takiego wyniku. Specjalista natomiast wie dokładnie, jakie wnioski a jakich nie można wyciągnąć z danego testu. Mówię o takich testach jak testy mierzące IQ, MMPI, Weschler czy różne inne testy osobowości itp. Jeżeli za testami, które widnieją w Internecie nie stoi literatura i badania walidacyjne i dotyczące norm, wypełnianie ich to strata czasu. Prawdą jest natomiast, że im bardziej uczciwie się zastanowimy nad sobą, ergo zastosujemy samoobserwację i potem w zgodzie z tym wypełnimy test, tym lepszą trafność będzie miał ten wynik, co może pomóc psychologowi lub psychiatrze w postawieniu jeszcze trafniejszej diagnozy i dostosowaniu właściwych środków pomocy.
Co do przejmowania się wynikami to się zgadzam. Wynik testu to wynik testu. Jest on obarczony błędem, mniejszym lub większym, zależnym od tysiąca czynników - błędów w skonstruowanu testu, sposobów przeprowadzania go przez psychologa, pogody, pokoju w którym się test wypełnia, stanu zdrowia i nastorju wypełniającego, etc. Specjalista wie, jak wiele z czynników wpływa na wynik testu i dlatego ZAWSZE powinien brać ten wynik w nawias. Natomiast nie rozumiem, czemu powinien dla osób zdrowych wyjść wynik neutralny - przecież to zależy od testu, one się od siebie dość mocno różnią, każdy bada co innego i ma inaczej skonstruowane wyniki. Np. w niektórych to wynik negatywny jest pożądany, w innych wyników w ogóle nie da się wartościować gdyż każdy z nich jest tak samo lub podobnie adaptacyjny, etc.
Testy u specjalisty to absolutnie nie jest samodiagnoza, chodziło mi o te wykonane w sieci. Może nie sprecyzowałem tego wystarczająco. Co do neutralnego wyniku testów psychologicznych, to oznacza on przeciętność i jest to stan prawidłowy, ale wyniki ponad przeciętne (obojętnie w którą stronę), oznaczają negatywne lub pozytywne ponadprzeciętne stany i o to mi chodziło.
OK, te w sieci rzeczywiście można chyba uznać za samodiagnoze. Zalecam jednak uwagę i ostrożność, zawsze poszukać czy dany test jest rzetelny. By test był rzetelny, potrzeba LAT konstruowania takiego testu i potem LAT badań z już gotowym i mało który z testów online ma takie badania przeprowadzone.
Szczera prawda :)