Droga do zupełnej wolności - recepcja dzieł Górnickiego cz. III ostania

in #polish6 years ago

Rejtan_at_Sejm_of_1773_by_Jan_Matejko,_1866

W poprzednich częściach opisałem kim był Górnicki, jaką miał diagnozę i jak rozumiał wolność, oraz podstawowe założenie reformy, a więc Sejm Ustawiczny i stała siedziba króla oraz Rady. Dziś chciałbym zakończyć ten temat, opisując dalsze rozwiązania które nasz humanista zaproponował i co z tego wynikło. Jeszcze zanim to mała uwaga. Początkowo napisałem tekst starając się szczegółowo zrekonstruować formę rządów zaproponowaną przez Górnickiego. Jednakże nie dość, że rodził się z tego bardzo długi tekst, to jeszcze niezbyt porywający i chyba nie na moje siły. Muszę tu dodać, że traktat który analizuję jest w pewnym stopniu chaotyczny, może nie do końca dopracowany czego zresztą jest ważna przyczyna o której napiszę na końcu. Także to poniżej to jest skrót :)

Rząd i baliotowanie większościowe

Górnicki chciał aby nie tylko Sejm, a z nim i król stale przebywali w jednym miejscu, ale również żeby w okół niego wyrosły nowe instytucje, które roboczo nazwę rządem. Rząd miał składać się z dwóch izb "wyższej", albo "pierwotnej", oraz niższej. Pierwotna izba miała być ciałem bardziej doradczym, powiedzielibyśmy dziś "centrum analiz strategicznych". Składać miał się z 16 osób: 4 senatorów polskich, 4 litewskich, oraz po 4 posłów litewskich i polskich. Sposób ich wyboru został szczegółowo opisany. Jako "CAS" mieliby np po wysłuchaniu listów czy delegacji z innych państw obmyślać rozwiązanie (jedno albo kilka) i je zaproponować na Sejmie, który w głosowaniu (szczegółowo opisanym) decydowałby które z propozycji wybrać i uchwalić. Druga izba rządu - "niższa" - miała składać się z 12 osób po 6 z senatorów i posłów (wybór oraz kto może zasiadać w tym nawet wiek - minimum 50 lat został szczegółowo opisany), oraz z króla jako 13 osoba. Ta izba miała mieć przede wszystkim władzę kontrwywiadowczą i wywiadowczą, oraz prokuratorską i policyjną. Miała być strażnikiem pokoju, który bada czy nie ma spisków, miała doglądać czy nie ma wewnętrznych niepokojów, miała kontrolować innych urzędników i żeby przy niej "taka moc i groza była", by mogli doprowadzić przed sąd oskarżonych nawet możnowładców. Również i wykonanie kary miało przynależeć do tej izby. Jednak sama decyzja czy pozwany jest winny czy nie, była przy całym Sejmie(sposób sądzenia też został opisany).
Górnicki proponuje powołanie jeszcze jednego urzędu, który miał być podporządkowany już funkcjonującym podskarbim. Miał to być "skarbnik" przyporządkowany do każdego województwa, a jego zadaniem miała być kontrola i troska o prawidłowy pobór podatków i ich dostarczanie do skarbu.
Co jednak mi się wydaje najważniejsze zwłaszcza biorąc pod uwagę przyszłe wydarzenia to wyraźne wskazanie, że wszystkie decyzje podejmowane przez sejm, czy to w głosowaniach jawnych ("rozchodzonych", które dokładnie opisał) czy niejawnych ("baliotowanie" - głosowanie zaczerpnięte prosto z Wenecji szczegółowo opisane) miały zapadać większością głosów. Nie ma więc w ogóle tego dziwnego pomysłu (acz bardzo ciekawego i niezwykłego), aby decyzje były podejmowane jednomyślnie, a właściwie bez sprzeciwu (Liberum Veto), gdyby rzeczywistość poszła w tę stronę bylibyśmy pewnie zupełnie innym narodem.
Na koniec tego akapitu jeszcze jedna ciekawostka: posłów na sejm miało być wybieranych po 4 z każdego województwa (czyli mniej niż było wcześniej - wybierano z powiatu przedstawicieli), co dawało wówczas 124 posłów. My z jakiegoś niewyjaśnionego powodu musimy mieć ich aż 460...

Podatki, armia, fortyfikacje, prawo

W swoim traktacie Górnicki opisał, mając świadomość słabości finansów RP, nie tylko w jaki sposób mieli funkcjonować podskarbi i ich skarbnicy, ale również opisał jakie powinny być podatki, dodając na koniec "nad to co się powiedziało, siła sposobów jeszcze jest, jakoby skarb pospolity mógł być bogaty." Opisał to również i z tej przyczyny, aby pokazać skąd wziąć pieniądze na radykalne reformy które proponował (to o czym wcześniej pisałem czyli wynagrodzenia dla posłów i wyższe wynagrodzenia dla członków rządu, nowi urzędnicy). Jedną z niewątpliwie kosztowniejszych zmian był jego, jakże dalekowzroczny i wielka szkoda że nie wprowadzony plan powołania stałej armii - rezygnacja z armii z poboru (pospolitego ruszenia). Co więcej chciał aby król nawet na wojnę nie ruszał się ze swego miejsca, a armiami zawsze dowodzili hetmani (pogląd niepopularny wśród szlachty).
Kolejnym wielkim wydatkiem był plan budowy fortyfikacji i obsadzenia ich garnizonami, które pilnowałyby granic. Może to będzie zaskakujące dla was, ale Rzeczpospolita niezbyt broniła swych granic. Często wjeżdżali do nas różni zbóje i ludzi w niewolę, w jasyr porywali, łupili nas itd. Muszę tu zacytować samego Górnickiego dla uzmysłowienia, no cóż, szaleństwa ówczesnej szlachty: Polak polem stoi i w polu się bije, nie za murem. Bo - prawi - gdzie by u nas zamki były, wtedy nieprzyjaciel wziąwszy je, opanowałby ziemię; a kiedy zamków nie masz, wtedy nieprzyjaciel nabrawszy się, co mu potrzeba, z ziemi wyjdzie, a obywatelom ją zostawi 1. Zapewne jest to przejaskrawione, ale musiały być tego typu opinie skoro z nimi Górnicki polemizuje. Czyste szaleństwo mi się to widzi...
Wreszcie proponuje Górnicki jeszcze jedną zmianę, a mianowicie aby przy Sejmie zatrudnić "doktorów", znawców prawa, którzy pomagali by w redagowaniu, spisywaniu i tworzeniu dobrych przepisów: bez wielu słów, a jasno spisane. Te ostatnie słowa. Jakżeby się przydało to naszemu prawu! Co jednak by pewnie Górnickiego zaskoczyło (a może się ze mną nie zgodzicie?), za rozdmuchanie i skomplikowanie praw odpowiedzialni są właśnie prawnicy, a więc ci "doktorzy" których Górnicki do Sejmu zapraszał...

Jak przyjęto te propozycje?

Otóż wcale. Przynajmniej nie za życia samego autora. Oba traktaty polityczne, a wiec "Droga..." i "Rozmowy..." były wydane dopiero po śmierci Górnickiego. Prawdopodobnie nie zostały one ogłoszone drukiem z obawy o negatywną reakcję szlachty. Po publikacji oprócz być może "fermentu" też skutków nie przyniosły... Pomijając już wszystko inne, czy wolnym jest społeczeństwo, gdy w obawie przed reakcją na propozycje reformy nie publikujemy swoich przemyśleń? Jak wspomniałem na początku tego tekstu, traktat wydaje mi się trochę chaotyczny. Może to tylko moje wrażenie, a może właśnie nie został on dopieszczony, gdy po zasięgnięciu opinii znamienitych osób Górnicki usłyszał że lepiej tego nie publikować... Wydaje mi się to takie smutne... Dedykuję ten ostatni fakt z życia tego znamienitego myśliciela wszystkim "anarchokapitalistom", przeciwnikom państwa i prawa i wyznawcom tym podobnych poglądów. Mieliśmy już państwo gdzie państwa niemal nie było, gdzie prawo nie funkcjonowało, gdzie panowała swawola - anarchia. Przykro mi, ale niezbyt to wyszło, a na pewno nie było obrazem pełnej wolności (choć nie było też tak znowu źle, o czym mam nadzieję jeszcze pisać :)).

Ostatnią więc refleksją z dzieł Górnickiego jest dla mnie to: nie zabijajmy proroków i nie bójmy się podejmować reform i zmian gdy widzimy że coś szwankuje czy to w tak małej społeczności jak steemit czy w tak wielkiej jak nasza Polska. Mam nadzieję że was nie zanudziłem :)


  1. Ł. Górnicki, Droga do zupełnej wolności & Rozmowa o elekcji, wolności, prawie i obyczajach polskich, Kraków 2011, s. 28

obraz: Rejtan – Upadek Polski – obraz Jana Matejki z 1866 - nieco przewrotnie właśnie tego obrazu używam, nie dlatego że to "upadek Polski" do którego doszło, ale dlatego że wówczas to większościowe głosowanie okazało się zgubne, a Liberum Veto było w rękach prawego Rejtana. niestety nieskutecznie.

PS. eksperymentalnie dodałem tag "reakcja". Nie wiem czy tekst do końca pasuje, bo nie o współczesności, ale jednak sądzę że tak :)

Sort:  

461 posłów jest po to, aby w okręgi wyborcze były wystarczająco małe (i to odpowiada wielkością okręgom brytyjskim) dla ich ogarnięcia przez posła i do znajomości posła przez wyborców (bo to w koncepcji -JOW jest teraz w jednej turze).
Ale niektórzy woleliby wybory w dwóch turach i wtedy może być mniej posłów.

Tylko zastanówmy się dlaczego mielibyśmy osłabiać organ reprezentantów, zachowując (lub rozbudowując) równocześnie władzę wykonawczą (czyli wzmacniając ją nieprzytomnie) we współczesnej Polsce. Czyżbyśmy utrzymywali za mało pasożytniczych resortów -państw w państwie? Za mało długów nam przyrasta?

Dziś władza wykonawcza podbiła sobie państwo: "nic poza państwem, wszystko ppoprzez państwo, nic przeciwko państwu" (jak to definiował Mussolini).

Tak i to jest Sejm "powiatowy". Ma to pewien sens, teoretyczny. Tak jak wspomniałeś chodzi o znajomość z wyborcami i większą reprezentatywność. Tylko po pierwsze jest to fikcja, bo takiej znajomości nie ma i w sumie być nie może przy tak dużej populacji. Po drugie założenie sejmu "powiatowego", a więc reprezentacji interesów małych społeczności, uważam za błędne rozwiązanie. Prowadzi to właśnie do próby załatwiania hmm małych spraw. Kłóci mi się to z wyznawaną przeze mnie zasadą pomocniczości państwa. Rząd, czy sejm centralny nie powinien zajmować się dofinansowaniem oczyszczalni ścieku w Pcimiu Dolnym, czy poprawy nawierzchni drogi w Dziurze Małej. Sejm centralny powinien zajmować się organizacją prawa hm bardziej ogólnego i realizować projekty strategiczne i duże, takie jak budowa głównych szlaków komunikacyjnych itp.

EDIT: do dalszej części komentarza który pojawił się później;)
Nie wiem czemu mniejsza ilość posłów miałaby oznaczać osłabienie tego organu, który zresztą obecnie jest raczej maszynką do głosowania dla zwycięzców w wyborach. Oczywiście jeszcze zależy jak i dlaczego zmniejszymy tą ilość. Większość, jak sądzę, chciałoby mieć mniej posłów bo to "darmozjady", ja chciałbym mieć mniej ze względu na inną koncepcję systemu politycznego. Zasada pomocniczości mówi, że większa organizacja pomaga mniejszej tam gdzie mniejsza sobie nie radzi. Uważam, że taka organizacja jak Państwo nie musi pomagać w wielu kwestiach którymi dziś się zajmuje. Dlatego też nie ma potrzeby dla takiej ilości posłów, którzy powinni być raczej przedstawicielami takich trochę już większych "organizacji" i z natury tego rozwiązania, zajmować się większymi sprawami. A te sprawy przenieść na poziom "samorządów", które jednak też powinny być inaczej zorganizowane niż są.

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.13
JST 0.032
BTC 60777.49
ETH 2913.91
USDT 1.00
SBD 3.59