You are viewing a single comment's thread from:
RE: Z pamiętnika matki przedszkolaka
nie chce tutaj siać zamętu, ale ja tam wierze w Leona 😍
myślę że spokojnie podołałby roli opiekuna i cała ekipa miałaby tego dnia niezapomniane wrażenia 😁
just saying.
ale serio to świetnie daliście radę.
ja się bawiłam z moim synkiem w przedszkole w domu, zanim mały wyruszył do prawdziwego.
układał sobie kartony w szkolne regały, robił z biurka klasowy stolik, nawet miał wskaźnik z patyka :)
trochę mu wmówiłam że tam będzie fajnie, a trochę mi uwierzył.
później bywało różnie ale początki zawsze są trudne.
będzie coraz lepiej!
(do pierwszej kłótni z ulubionym kolegą/koleżanką 😅)
na szczęście dziewczyny mają siebie 💚
Posted using Partiko iOS
Wiesz, ja też ufam Leonowi. Może nie nakarmil by ich czy nie przebral w razie potrzeby, ale na pewno nie pozwolił by im wyjść z domu lub by ktoś obcy zbliżył się do nich. A poza tym troszkę go kocham i nie wyobrażam sobie zostawić go sam na sam z moimi pomysłowy i dziewczynami 😂
Świetny pomysł z tą zabawa w przedszkole! Ja w życiu bym na to nie wpadła. Jednak od czasu do czasu mówiłam dziewczynom, że już niedługo przedszkole i tłumaczyłam jak tam fajnie, czemu tam idą i bla bla bla (chociaż tyle :p).
Swoją drogą teraz już się domyślam skąd temu małemu wziął się pomysł na prezent dla mamusi - oczywiście mowa o Twoim laptopie, którego dostałaś od synka 😁
Co do ulubionych kolegów i koleżanek - moja wczorajszą rozmowa z Łucja:
Jest i tak milion razy lepiej niż myślałam, że będzie. Jednak dzieci są niesamowicie mądre i odważne <3 a moje w dodatku tak jak mówisz - maja siebie <3