RE: Z pamiętnika matki przedszkolaka
Wiesz, ja też ufam Leonowi. Może nie nakarmil by ich czy nie przebral w razie potrzeby, ale na pewno nie pozwolił by im wyjść z domu lub by ktoś obcy zbliżył się do nich. A poza tym troszkę go kocham i nie wyobrażam sobie zostawić go sam na sam z moimi pomysłowy i dziewczynami 😂
Świetny pomysł z tą zabawa w przedszkole! Ja w życiu bym na to nie wpadła. Jednak od czasu do czasu mówiłam dziewczynom, że już niedługo przedszkole i tłumaczyłam jak tam fajnie, czemu tam idą i bla bla bla (chociaż tyle :p).
Swoją drogą teraz już się domyślam skąd temu małemu wziął się pomysł na prezent dla mamusi - oczywiście mowa o Twoim laptopie, którego dostałaś od synka 😁
Co do ulubionych kolegów i koleżanek - moja wczorajszą rozmowa z Łucja:
- i co, fajne są koleżanki i koledzy w przedszkolu?
- Nie!
- Czemu?
- Bo się nie dziela zabawkami.
- Ojej... Na pewno w końcu się polubicie i będziecie się wymieniać zabawkami. A ty się dzielisz kochanie?
- Noł Noł Noł!
Jest i tak milion razy lepiej niż myślałam, że będzie. Jednak dzieci są niesamowicie mądre i odważne <3 a moje w dodatku tak jak mówisz - maja siebie <3