Przykra historia z bankiem…cz.II
Skoro powiedziało się A to trzeba powiedzieć i B. Tak więc oto jest dalsza część mojej historii.
Ci, co przeczytali pierwszą część zapewne już wiedzą czego będzie dotyczyć ta cześć, Ci z was co czytacie ten post jako pierwszy zapraszam do zapoznania się z moim poprzednim blogiem, który możecie znaleźć tutaj: https://steemit.com/polish/@plinglish/przykra-historia-z-bankiem
Jak wiecie dostałam już żółtą kartkę z dwóch banków TSB oraz Lloyds. Ten pierwszy nawet nie raczył mnie poinformować o przyczynie, ten drugi postąpił wręcz przeciwnie. Ale cóż tego pecha było jak na mnie wyraźnie zbyt mało....kolejne zszokowanie na wieść o zablokowaniu następnego konta w banku, tym razem to Nationwide...
No to teraz to już było tego na prawdę zbyt wiele. Pozytywem był fakt, że tutaj wszystkie środki mi wypłacili, ale co z tego, skoro już nie miałam 3 z 5 banków. Ale przypomniałam sobie, że w międzyczasie moja aplikacja do Barclays została zakończona, tyle że niezweryfikowalam swoich danych. No więc nie czekając dalej pojawiłam się w branży i przedstawiłam siebie, że ja to faktycznie ja i otworzono mi konto. No Ok myślę...nie mam 4 ale mam 3 to nie jest tak źle. Interes dalej się całkiem nieźle kręcił. Pilnowałam się, aby na kontach nie było za dużo obrotu, więc spokojnie do Stycznia 2017 już żadnych niespodzianek nie było...aż....
Wieczorem jak to zwykle dokonywałam jednej z wielu transakcji właśnie na koncie w Barclays. Wiedziałam, że mam tam środki od innych użytkowników (doszłam już do takiego momentu, że zdobywszy zaufanie niektórych klientów z localbtc lub ich znajomych kupowałam im btc i sama sprzedawałam bez ingerencji strony wymiany, a więc bez ich opłaty, ale za to ja miałam swój zarobek dla siebie), które to miałam przeznaczyć na kupno dla nich cryptowaluty. Szlag mnie jasny trafił, gdy okazało się, że Barclays zablokował mi konto również. Ale tym razem to nie był „fraud payment” tylko „unusual activity on your account”….dobre sobie!!! Wybrałam się więc do branży na spotkanie z Managerem. Tam powiedziano mi, że póki nie przedstawię wszystkich dokumentów torzsamosci poszczególnych osób, które wpłaciły mi pieniądze na konto póty te środki zostaną zablokowane jak również dostęp do konta.
No świetnie!!!!
Ci, co wpłacali mi pieniądze na konto to były osoby, które tylko i wyłącznie znane mi były że strony localbtc pod ich nazwą użytkownika lub ich znajomi. Ani podczas handlowania btc na localbtc ani tez prywatnie nigdy nikogo nie legitymowalam ani nikt mnie o to nie prosil z drugiej strony. To samo sie tyczy moich klientow, ktorym wykonywalam usluge droga mailowa lub pisemna. Owszem zgłosiłam do grupy wsparcia localbtc o udostępnienie mi na prośbę banku ich danych, ale w odpowiedzi dostałam informację, że nie mogą tego zrobić ze względu na zakaz udostępniania danych osobowych osobom nieupoważnionym. Chociaż zgłosiłam ten fakt na policję, do dziś nie mam żadnego odzewu. No więc pomimo tego, że złożyłam pisemną skargę na obsługę tego banku i za to, że zablokowali mi konto ze środkami pieniężnymi nic to absolutnie nic nie zmieniło. Mało tego przywłaszczyli sobie moje pieniądze przeksięgowując je (mam dowód z wyciągu bankowego z saldem i bez salda). Złożyłam całą sprawę do Ombudsman (czyli nadrzędną Instytucję Kontroli) a oni podtrzymali stanowisko banku i sprawę zamknęli bez żadnego wytłumaczenia.
Tak więc kolejny bank powiedział mi: spadaj. Mało tego przez to, że to Mi konkretny gość zrobił „fraud payment” to mnie wpisali na czarną listę „Fraudulent”, to ja mam całkowicie zrujnowany credit score ( tu w Wielkiej Brytanii to podstawa aby starać się o dom czy nawet wynajem mieszkania), przez co mój biznes sporo ucierpiał straciwszy zaufanie klientów z localbtc. Co z tego, jak zablokowali użytkownika na parę miesięcy, a on nadal sobie tam jest i sobie działa. Bez podania przyczyny jakiejkolwiek to samo stało się z Natwest oraz dwoma innymi mniej popularnymi. A więc w przeciągu niespełna roku czasu straciłam aż 6 kont bankowych, co niemalże zrujnowało moją działalność. Ktoś zgłosił mój profil na localbtc jako nie wiarygodny, przez co niestety opinia mi drastycznie zjechała w dół.
Zgłosiłam całą sprawę do BBC do programu „Ripped off Britain”, ale nawet nie raczyli mi czegokolwiek odpisać oprócz automatycznej odpowiedzi . Rozmawiałam też z prawnikami, ale nikt się nie chciał podjąć takiej sprawy, bo „jestem dla Nich za cienką rybka” i moja strata to są dla nich grosze (chodzi o około 2000£). Tak jak wspomniałam zgłosiłam to na policję i dwa wcześniejsze „fraudy” ale cisza w eterze do dziś. Miałam na myśli też stworzenie strony internetowej shameyourbank.com ale po rozmowach z różnymi ludźmi postanowiłam tego nie robić, ponieważ jak to prawnicy określili „jestem dla NICH za cienka” więc i tak nie miałabym szans jakkolwiek się przebić i dotrzeć do innych takich poszkodowanych przez banki jak ja.
I tylko jak natknę się czasem na artykuł o nieprawości i przekrętach bankowych to mi się łezka w oku kręci jak się ja dałam IM wykręcić. I tak minął już rok, ale i tak mam nadal nadzieję na to, że kiedyś sprawiedliwości stanie się zadość i odzyskam swoje dobre imię.
Jeśli mogę prosić róbcie resteem albo udostępniajcie to na swoich profilach. Dzięki temu więcej osób będzie ostrożniejszych i rozważniejszych. Może też w ten sposób uda mi się dotrzeć do innych podobnie poszkodowanych jak ja w końcu w grupie siła, nieprawdaż???
a zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z dokumentacją, która jest potwierdzeniem tego wszystkiego, co jest tu napisane.
Dzięki wielkie za przeczytanie i rozpowszechnianie. Jeśli znacie kogoś, kogo spotkało coś podobnego tu w Anglii to bardzo proszę o skierowanie go do mnie. Wspólnymi siłami będziemy więcej mogli zrobić, niż ja jedna „zbyt cienka”.
A oto link do mojej dokumentacji: https://drive.google.com/open?id=1MZ7I2eYymZ-SaDbfqlR-A0QoogWAcLUh
Congratulations @plinglish! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
You got your First payout
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Skądś to znam.... Banki konta mi zamknęły. Konto business od czterch m-cy zablokowane wraz z środkami. Paypal od dwóch lat ma mnie w dupie, a moją kasę w kieszeni. Ombudsman, nic nie robi. Skrill wbrew swojemu regulaminowi zapieprzył mi prawie sporo kasy, i nic. Tak zwane pieprzone państwo tzw. prawa.
He he...twoja historie dobrze znam. Moze warto zebys sam ja opisal tutaj :)
This is a good post, followed you so keep them coming.
Wait...soon it will be in English as well. Thanks for upvote :)