You are viewing a single comment's thread from:
RE: Polscy uchodźcy na gwatemalskiej granicy
Piękny kraj, choć biedny i mocno zaniedbany. W dużych miastach nie było zbyt bezpiecznie, ale na prowincji poza turystycznymi miejscami ludzie byli bardzo sympatyczni i pomocni. Swego czasu spędziłem tam ponad dwa miesiące. Wtedy jeszcze nie było na całej drodze do Flores asfaltu, granica z Belize była formalnie zamknięta (Gwatemala cały czas rości sobie prawa do tego terytorium mniej lub bardziej otwarcie), a po drodze trafiali się partyzanci bo w kraju trwała regularna wojna domowa 😛 Z drugiej strony granicy wtedy nikt nie pilnował, Najwyżej Meksykanie po swojej stronie bo próbowali ograniczyć napływ imigrantów kierujących się do USA.