Czytając na chwile przeniosłam się do Urfy
„Taka kraina mlekiem i miodem płynąca” jakby czas zatrzymał się dla tych ludzi, nie ma pośpiechu i codziennej gonitwy za własnym cieniem. Masz czas by usiąść i delektować się smakiem herbaty przeglądając strony gazet i zamienić standardowe cześć jak się dzisiaj masz? Może i czas tam wolniej płynie? Kto wie? Każdy jest dla siebie miły i życzliwy. Nie ma pretensjonalnych odpowiedzi z wykrzyknikiem.
Naprawde byłam tam przez chwilę...
Xx
Rzeczywiście, atmosfera jest wyjątkowa. Co prawda nie jest to kraina miodem i mlekiem płynąca ale dla kogoś ściśniętego w imadle skarbówki, zusu, gdy na każdym kroku człowiek jest wyciskany z kasy niczym glizda z flaków, to rzeczywiście pobyt w takim środowisku jest miodem na serce. Sercoterapia.