Potrzeba bliskości
"Kiedy pojawia się miłość, kiedy chcesz w nią głębiej wejść, powstaje następny problem. Wchodząc głębiej w miłość, tracisz swoje fałszywe "ja". I zaczynasz się bać, unikać głębi miłości, gdyż ta głębia jest jak śmierć. Zaczynasz tworzyć bariery między sobą a twoją ukochaną, gdyż kobieta wydaje się jak przepaść, przepaść przez którą możesz zostać wchłonięty. Powstałeś z kobiety, ona jest łonem, przepaścią... jeśli może dać ci życie, może dać ci też śmierć. Kobieta jest niebezpieczna, tajemnicza. Nie potrafisz żyć bez niej i jednocześnie nie potrafisz żyć z nią. Nie możesz się od niej oddalić, gdyż bez niej życie jest puste; nie możesz się do niej zupełnie zbliżyć, gdyż wtedy tracisz swoje "ja".
Ten konflikt jest typowy w każdej miłości. Zatem czynisz kompromisy: nie oddalasz się zbyt daleko, ale też nie zbliżasz się totalnie. Stoisz gdzieś w środku, balansując sobą... ale wtedy miłość nie może się pogłębić. Głębia miłości jest osiągalna tylko wtedy, gdy odrzucisz lęk i skoczysz z zamkniętymi oczami głową w przód.
Jest to niebezpieczne - miłość może zabić twoje ego, twoje "ja". Miłość to trucizna dla twojego fałszywego "ja". Miłość to życie dla ciebie prawdziwego, miłość to śmierć dla twojego ego. Musisz skoczyć. Musisz się zbliżyć i dosłownie rozpłynąć w kobiecie... ta bliskość to drzwi do boskości, do wieczności.
Kobieta ma podobny problem. Im bardziej zaczyna zbliżać się do mężczyzny, ten tym bardziej stara się od niej uciec i znajduje tysiące wymówek by się oddalić. Zatem kobieta musi czekać, a czekanie to następny problem: jeśli kobieta nie przejmuje inicjatywy, wygląda to na obojętność, a obojętność może zabić miłość. Nic nie jest bardziej zabójcze dla miłości niż obojętność. Nawet nienawiść jest lepsza, gdyż jest przynajmniej pewnym rodzajem relacji miedzy dwojgiem osób. Miłość może przetrwać nienawiść, ale nie znosi obojętności. I stąd kobieta ma trudności; jeśli przejmuje inicjatywę, mężczyzna ucieka, gdyż większość mężczyzn nie znosi kobiet, które podejmują inicjatywę. Mężczyzna czuje, że zbliża się przepaść, więc lepiej uciec, zanim będzie za późno. Tak właśnie powstają donżuani. Krążą od jednej kobiety do drugiej, wypełnieni lękiem, że przepaść może ich wchłonąć. Donżuani nie są prawdziwymi kochankami, choć na nich wyglądają - każdego dnia nowa kobieta. Donżuani to przestraszeni ludzie, obawiający się bliskości.
Zatem kobieta również stoi pośrodku; tak jak mężczyzna między lękiem przed przepaścią a pragnieniem bliskości, tak kobieta między przejęciem inicjatywy a obojętnością. Obie sytuacje są złe, to zwykłe kompromisy. A kompromisy nie pozwalają rozkwitnąć miłości. Kompromisy nie pozwalają niczemu rozkwitnąć. Kompromisy to kalkulacja, spryt... potrzebne w biznesie, ale nie mające nic wspólnego z miłością. Więc zaryzykuj, odrzuć bariery swojego ego i skocz... skocz w prawdziwą bliskość, skocz w prawdziwą miłość.
Na początku miłość ma barwę seksu. Jeśli jest płytka, pozostanie do tego seksu zredukowana; tak naprawdę to nie będzie żadna miłość. A bez miłości seks sprowadza życie do prymitywnego, wręcz obrzydliwego poziomu. Seks może być piękny, gdy towarzyszy mu miłość. Sam w sobie jest obrzydliwy. To tak jakby najpiękniejsze oczy najpiękniejszej kobiety wyjąć z oczodołów. Pozbawione ciała, nawet najpiękniejsze oczy są obrzydliwe.
Bliskość w stosunku do jednej kobiety lub mężczyzny jest dużo lepsza, niż mnogość relacji partnerskich. Może ta mnogość jest zabawna, ale powierzchowna - nigdy nie zdołasz rozwinąć się wewnętrznie. Miłość to nie sezonowy kwiatek, potrzeba jej wiele czasu by rozkwitła. Każdy mężczyzna ma w sobie pierwiastek kobiecości, każda kobieta ma w sobie pierwiastek męskości. Jedyny sposób, aby się o tej jedności przekonać, to bycie w głębokiej bliskości. Postaraj się bliskości rozkwitnąć tak bardzo, jak to tylko możliwe. Pozwól rozkwitnąć zaufaniu, odrzuć wszystkie bariery dzielące cię od drugiej osoby.
Według mnie, uduchowienie oznacza ciepło, miłość i bliskość. Źródłem ciepła jest kobieta. Jej miłość i oddanie, połączone z intelektem mężczyzny; jej serce połączone z głową mężczyzny, mogą uczynić cud...
Dzielcie się swoja miłością, swoimi sercami. Pragnę, aby kobieta i mężczyzna rozwijali się wspólnie, w głębokiej harmonii i poczuciu nieograniczonej bliskości. Tylko w ten sposób możemy zmienić świat."
(Osho o potrzebie bliskości)
Edit:
Dla pewnych troli co nie rozumieją źródło: osho.com
Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia.
Tomasz Bąkowski
😮 Ale wjazd 😮
:)
Congratulations @mycoolway! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes received
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Do not miss the last post from @steemitboard!
Participate in the SteemitBoard World Cup Contest!
Collect World Cup badges and win free SBD
Support the Gold Sponsors of the contest: @good-karma and @lukestokes
thanks :)
@mycoolway bardzo ciekawy artykuł, fajnie że się nim podziełlśe ;) aczkolwiek co do plagiatów nie jestem oczytana tak super i nie wiem czy kolega czasem nie ma racji - twój post został ukryty na steemit 'due to low ratings' - czy to nie z tego powodu?
tak z tego a kolega siedzi na steemie i wyszukuje ładując swoje ego ogólnie było minęło plagiaty nadal sobie robię ale na fb czy Insta więc tam ludzie poznają co Osho miał do przekazania, a plagiat moim zdaniem jest wtedy jak twierdziłbym że to moje a tak nie było :)
@mycoolway wg twojego komentarza to nie są już plagiaty:) aczkolwiek gdzieś chyba były zastrzeżenia co do tego co można publikować . Chyba na zasadzie ze jie powinno się zbierać „punktów „ za czyjaś prace, w tym sensie Ze np dały post jest czyjaś twórczością. Chyba wkleiłem link o tym w „ważne info”.
Jazda się zacznie jak to głupkowate prawo zostanie przepchnięte przez europosłów. Czasem się zastanwiam czy oni jie maja co robić?...🙄
zaczynam myśleć że steem jest tylko dla punktów i kasy a nie dla samej idei tworzenia treści nawet gdy chcesz sie podzielic cudza tworczoscia to juz masz czerwone swiatlo bo wykorzystujesz kogos tresci ehh a tak naprawde dzielisz sie tresciami ze swoimi fallowersami czyli jest to dosc scisle grono no nic cos sam wyprodukuje a ACTA2 odrzucona na razie :)
@mycoolway wiesz, sama nie wiem już jak to z tym jest i jak powinno być. coś w tym jest, że tworzenie postu, który w 100% jest czyjąś twórczością nie jest okay, z drugiej strony rozumiem Cię, że chcesz się po prostu podzielić z innymi tym, co sam uważasz za cenne, i jak sam napisałeś, nie piszesz, że jest to Twojego autorstwa.
może masz trochę racji z tymi punktami i kasą...jak patrzę na to z boku, to wydaje mi się, że to jest trochę tak,że ludzie chcą zarobić na swojej pracy- i wg mnie logicznie, bo takie serwisy temu służą; na yt analogicznie ludzie też masami wchodzą, aby zyskać tam źródło zarobku. Natomiast widać, że ludzie robią to także aby uczyć się czegoś/przekazywać wiedzę dalej, szukać rozrywki, rozwijać pasję itd. Myślę, że ciężko stwierdzić, czego jest więcej, u każdego ten wskaźnik też może być inny.
Sądzę, że jako, że Steemit nie posiada jednoznacznego jako takiego kodeksu, stanowiącego co jest prawiłowe, a co nie, społeczność próbuje tworzć platformę przekazując zasady drogą ustną. Z zamierzenia nie ma w tym nic złego, po prostu to po to, aby nie było bałaganu, aby wszystkie zasady dotyczyły wszystkich w równym stopniu, żeby było sprawiedliwie w miarę możliwości.
Biorąc to pod uwagę, myślę ,że zrozumiałe jest wyczulenie ludzi na pewne sprawy i warto zgłębić różne tematy głębiej dla ogólnego dobra.
Ja myślałam, że temat plagiatu dobrze ogarniam, a tymczasem po wstawieniu dwóch - jak sądziłam ogólnodostępnych obrazków, też zasugerowano mi, że to jest plagiat ;) tak więc trzeba jeszcze się temu przyjrzeć, bo jak widzę jest to ważny temat. Oby tylko pamiętać o wzajemnych dobrych intencjach :)
dla mnie jeżeli osoba już nie żyje prawa do jej twórczości powinny być open source :D tak twierdzę i tego będę się trzymał ponieważ tak jest etycznie a jeżeli dana osoba już nie żyje to można rozpowszechniać jej twórczość lecz zaznaczyć że to ona stworzyła i takie rozwiązanie moim zdaniem wystarczy ponieważ wielu wpada tutaj w paranoje i zwykłe wścibstwo wykazując że to one są panami praworządności heh
Tekst nie jest twojego autorstwa, można go znaleźć w wielu miejscach internetu, a twórcą jest prawdopodobnie hinduski guru Osho. Czyli plagiat.
przeciez dalem informacje ze to (Oscho o potrzebie bliskosci) dlaczego nie czytasz do konca?
dodatkowo caly teskt masz w cudzyslowiu!
No i co z tego, że podpisałeś autora? Zgodę na monetyzację tej treści masz od samego Osho?
Osho już nie żyje z tego co wiem! Więc o jaką zgodę chodzi? Zostawił jakiś zakaz publikacji jego treści?
Ta dyskusja jest bez sensu. Nie masz pojęcia o prawach autorskich i zamiast się przyznać do błędu to ciągniesz niepotrzebnie temat dalej.
bo widzę że się czepiasz nie znając życia Osho. Powodzenia w życiu. Pozdrawiam ;)