Sort:  

Przed pójściem wpadłem jeszcze do kumpla, ten podarował mi na drogę czapkę, taśmę izolacyjną i trytytki - tak na zaś ;D Wpadłem do niego o siódmej, gdy powiedziałem co właściwie robię i po jaką cholerę trzymam wielki plecak na plecach, od razu zaoferował mi swoje towarzystwo, już się pakować chciał, już go matka z domu wyganiała, ale pomyślałem, że ciul tam - idę sam, bo potrzebuję ciszy.
A nudno nie było, strasznie szybko czas mija w drodze. Dopóki deszcz się nie padał, czy burzy nie było to było bardzo miło (lub gdy nie przechodziła akurat wichura łamiąca drzewa. Byłem w Łódzkim w czasie, gdy przez Polskę przechodziły te wszystkie osławione wichury, a na jedną taką trafiłem, wiało jak cholera, ogłuchnąć szło, a stałem pod przystankiem autobusowym w jakimś polu)

Coin Marketplace

STEEM 0.16
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 54337.36
ETH 2271.99
USDT 1.00
SBD 2.32