Witam w już trzeciej retrocenzji, jest to ostatni post na temat naszego fioletowego smoczka (ostatnia część z trylogii) i muszę wam powiedzieć, jest to moja ulubiona część ze wszystkich.

Nie wiem czemu akurat tą część uznaję za najlepszą. Może to przez najbardziej bajkową oprawę graficzną i najlepsze zadania poboczne z całej trylogii.

Tak czy siak, postaram się obiektywnie opisać i ocenić tą grę, bez wpływu nostalgii ani miłych wspomnień z dzieciństwa :p

O co tutaj chodzi, czyli o fabule

Jak zwykle przyjrzymy się, o co rozchodzi się w całej grze i czemu to wszystko się dzieje.

Gra rozpoczyna się na uroczystościach związanych ze smoczym rokiem w Smoczej Krainie. Pewnego dnia Bianca królicza dziewczyna a zarazem służąca złej Sorceress wraz z armią Rhonocs'ów ukradła wszystkie Smocze Jaja (tak, znowu te biedne jajka...).

A więc głównie naszym celem jest odzyskanie wszystkich smoczych jaj i dla tych bardziej pedantycznych, zebranie wszystkich klejnotów.

Gameplay

Zestaw ruchów jest klasyczny jak w drugiej części, wciąż możemy zionąć ogniem, skakać, szybować, nurkować, szarżować i uderzać z baranka w ziemię.

Jak wcześniej wspomniałem, musimy odzyskać smocze jaja skradzione przez naszego nemezis. Urocze jest to, że twórcy zdecydowali, że z każdego zdobytego jaja wykluwać się będzie jeden mały smoczek. Każdy nowonarodzony smok ma własną animację oraz imię. To się nzywa dbanie o szczegóły!

Jaj do zdobycia jest 150 (151 licząc bliźniaki) więc zapowiada się naprawdę dużo roboty ;)

To co dodaje świeżości trzeciej części, to nasi zwierzęci towarzysze. W każdym ze światów głównych uwięziony jest jeden towarzysz, którego można wykupić u MoneyBagsa za konkretną ilość klejnotów.

Każdy towarzysz posiada własne umiejętności, zestaw ruchów i własny, osobny poziom (oraz 1-2 poboczne zadania na innych mapach). Wprowadza to znaczną dozę różnorodności do gry i powiew świeżości, no bo ile można robić to samo przez 3 części gry?

Poziomy

Każdy poziom, nawet HUB bieżącej krainy, jest unikatowy. Każdy etap posiada własnych unikalnych przeciwników, unikalną tematykę, muzykę i zadania poboczne. Nie ma mowy tu o powtarzalności, ponieważ nic się tu nie powtarza dwa razy! Każdy poziom został zaprojektowany z pomysłem na siebie i widać ile pracy włożyli tu designerzy w detale i układy poziomów. Czapki z głów.

Sparks

Kolejne uznania warto przypisać za projekt pomagiera Spyro, czyli Sparksa. Twórcy postarali się dodać mu trochę charakteru i pokazać, że nie jest tylko tępym narzędziem do podnoszenia klejnotów i pokazywania nam ile mamy życia.

Jeśli Sparks napotka motylka, to zajmie się polowaniem na niego i w tym czasie nie będzie podnosił za nas klejnotów. To samo tyczy sie sytuacji gdy oberwiemy za dużo i on zniknie. Niby detale, ale wprowadzają szczegółowość do gry co jest sporym plusem.

Zadania poboczne

Zadania poboczne pojawiły się już w 2 części gry, lecz zostały porządnie rozwinięte w Year of the dragon. Zadań pobocznych jest mnośtwo (1-2 na każdy poziom) i za wykonanie każdego przyznawane jest smocze jajo. Zadania na ogół nie są powtarzalne, choć zdarzają się odstępstwa od tej reguły (np. zadania z deskorolkami), co nie zmienia faktu, że jest to genialny urozmaicacz gry. Kolejny plus ode mnie.

Na zakończenie

Nie bez powodu jest to moja ulubiona częśćz trylogii. Insomniac umie uczyć się na błędach i pokazuje, że potrafi z części na część udoskonalać formułę aż do perfekcji.

Ta gra zajmuje tron top gier w moim serduszku. Jako mały srajda przeszedłem tą grę kilkanaście razy, znam ją na pamięć, a pomimo tego dzisiaj szukając materiału do posta wsiąkłem w tą grę spowrotem na parę godzin. Cholernie mnie uzależnia, niebezpieczna produkcja ;)

Szczerze nie mogę się doczekać wyjścia remastera, napewno będę wrzucał z niego materiały.

Moja ocena gry: 9,5/10

Linki do recenzji 2 pozostałych części:
Spyro The Dragon: https://steemit.com/polish/@misiek3301/retrocenzja-spyro-the-dragon
Spyro 2 Ripto's Rage: https://steemit.com/pl-gry/@misiek3301/retrocenzja-2-spyro-2-ripto-s-rage

Do zobaczenia!