Bardzo dobry wpis...zwięźle i na temat :) Ja też w swym zaufaniu w pyramidy i różnych domokrążnych , samozwańczych lyderów i promotorów tychże zabrnąłem w ślepy zaułek. I pomimo że nie porzuciłem zamiaru zarabiania w necie to moje myślenie na ten temat oraz ważność owoców tegoż uległo mocnemu przekwalifikowaniu. Może dzięki temu odnalazłem w sobie ogień do spraw , które teraz wydaja mi się ważniejsze :) Pozdro Luka ..... Oby 2018 był pełen nie zgniłych owoców :)
Tak będzie Marku bo nasza wiara w nasz sukces mocno dmucha nam w żagle :)
Czasem warto zrobić o krok w tył, zainwestować w siebie
najlepszego Marku na 2018 :)