No cóż, muszę przyznać, iż nie sprawdziłem dokładnie co też kryje się pod tym tagiem, po prostu brakowało mi jednego, było dość późno, narzeczona miałczała, że chce spać, no to bach padło na tą nieszczęsną przesiąkniętą bagnem i jadem kobry reakcję. Jednakże muszę przyznać, że jakkolwiek nie interesuje mnie polityka i śmieszy wręcz agitacja, tak tematy kulturowo-społeczne są dla mnie niczym kolor czerwony dla komunistów. Również pozdrawiam, a nawet z ciekawości poobserwuje se, a co mi tam.