Witaj!
Miło by było gdybyś wrócił do pisania, jeśli masz czas i już trochę odpocząłeś.
Ja nie stawiałbym sobie żadnych celów zarobkowych, a czasowe. Np. "popiszę do 1 sierpnia i zobaczę czy uzbieram satysfakcjonującą liczbę czytelników/pieniędzy/fallowek i potem zdecyduję dalej". Ja nigdy nie staram się wydawać pieniędzy, których jeszcze nie mam (kupować już coś na przód w myślach). ;) Zawsze wychodziłem z założenia, że gdy już będą pieniądze, to wtedy będę się kłopotać na co je wydać. :)