Żeby nie odpowiadać kilku osobom tego samego. Jak trafiłem na Steem:

To było lipcowe popołudnie, rok 2016. Dzwoni telefon - patrzę, a to Noisy. Zaczyna od tego, że jest pewna strona i chce mi o niej powiedzieć, żeby potem nie było "że ci o tym wcześniej nie powiedziałem".

Wtedy nie miałem pojęcia czym jest blockchain, czym są kryptowaluty, o Bitcoinie słyszałem tylko to, co przypadkiem trafiłem w internecie, ale nie było to w ogóle w centrum moich zainteresowań.

Słuchałem Krzyśka i wciąż nie wiedziałem o co chodzi - ta, jasne, myślałem sobie, zarabianie w internecie, chyba każdy z nas to przeżył. Za namową zarejestrowałem się, wtedy była to kwestia sekund i konto miało się od razu.

Steemit był wtedy ciężki do ogarnięcia, było mało ludzi chętnych do pomocy, mało też różnych narzędzi. Widziałem wyniki innych i nie miałem pojęcia, jak do nich "dołączyć". Moje początkowe zauroczenie zamieniło się we frustrację i zniechęcenie. W zasadzie po niedługim czasie zapomniałem o Steemie, pomimo kilku dobrze ocenionych postów, i wróciłem do niego dopiero na początku 2017 roku (także po dyskusji z Noisy), gdy powstała idea stworzenia polskiej społeczności. Ale to już inna historia :)