Najlepszą recenzją tej książki, którą dziś postawiłem wam przedstawić będzie chyba moje własne doświadczenie emocjonalne z nią związane. Otóż z początku bałem się po nią sięgnąć. Obawiałem się, że może wyrobić mi jakiś uraz w stosunku do kobiet. Tymczasem po jej przeczytaniu nabrałem do kobiet jeszcze większego szacunku. Może to brzmi dziwnie, ale tak było.

Książka przede wszystkim pokazała mi czym różni się kobieta toksyczna od kobiety normalnej. Wcześniej nie wiedziałem za wiele na temat toksycznych ludzi i toksycznych relacji. Nie interesowałem się jeszcze psychologią. Było to dla mnie swego rodzaju wprowadzenie do tematu. Chociaż książka ta to dzieło amatora nieposiadającego wykształcenia psychologicznego, jest ona napisana w bardzo łopatologiczny sposób na podstawie własnych doświadczeń autora oraz historii innych mężczyzn z życia wziętych.

O czym jest ta książka?

Jak można się domyślić po tytule, jest to książka o złych kobietach.

Tu autor wymienia trzy typy takich kobiet w ujęciu metaforycznym:

• Czarna wdowa - pożera samca po kopulacji, ale nie zawsze. Niekiedy udaje mu się uniknąć złego losu jeśli zejdzie z samicy dołem, nie górą trafiając prosto do paszczy
• Modliszka - tu już samiec zawsze zostaje pożarty
• Hiena - najgorszy typ, nie załatwia ofiary od razu tylko ogryza kawałek ciała, czeka aż rana się zagoi i kąsa dalej, aż do wykończenia ofiary.

I właśnie na "Hienach" autor skupia się najbardziej, na kobietach które męczą całymi latami. Przy okazji autor nawiązuje również do czegoś, o czym już kiedyś pisałem, czyli syndromie gotowanej żaby. A więc na stopniowym urabianiu człowieka w toksycznej relacji.

Śląski opisuje czym charakteryzuje się Hiena, jak ją rozpoznać, jakie stosuje ona manipulacje, jak uświadomić sobie, że jest się w toksycznym związku. Bo tego na początku nie widać, dopiero po czasie kiedy już związek trwa w najlepsze, a już zwłaszcza po ślubie zaczyna się repertuar manipulacji i niszczenia człowieka.

Autor wyróżnia cztery główne manipulacje stosowane przez Hienę:

• Krzywa morda - Foch wyrażany mimiką twarzy w celu "zdyscyplinowania" partnera kiedy zachowuje się nie po jej myśli. Z czasem wyrabia się w nim podświadomy lęk przed "krzywą mordą" i zaczyna reagować odruchowo
• Tresura łóżkowa - Używania seksu jako narzędzia szantażu i manipulacji
• Fochy wobec męża i wobec osób trzecich
• Trwonienie - Wydawanie pieniędzy bez opamiętania

Ostatni rozdział zawiera opis ewakuacji, a więc rozwód z Hieną. Co jest rzeczą niesamowicie trudną ze względu na dyskryminację mężczyzn w sądach rodzinnych. W tle mamy więc granie dziećmi, fałszywe oskarżenia, próbę przejęcia majątku, istna wojna.

Cechą charakterystyczną książki jest stosowanie przez autora swoich własnych ciekawych określeń jak PCDD (Poczciwy Chłopak z Dobrego Domu), Hiena, krzywa morda, żebrak łóżkowy, Cruella w todze i wiele innych, dzięki którym wszystko jest opisane bardzo łopatologicznie. Chociaż autor pisze o rzeczach trudnych i okropnych jak przemoc psychiczna, samobójstwa, granie dziećmi, przejmowanie majątków, utrzymuje przy tym pewną dozę poczucia humoru i pozytywnego podejścia.

Chociaż książka jest kierowana głównie do mężczyzn, mogą ją przeczytać także kobiety, Hiena zagraża również im. Taka kobieta potrafi odbić faceta, narobić kłopotów w pracy i wiele innych złych rzeczy. Jako ciekawostkę dodam, że autor napisał również drugą książkę z odwróconym schematem pt. "Kurdupel, czyli męska hiena".

Czy warto zatem sięgnąć po książkę o "Hienach"? Moim zdaniem warto, choć dodam tylko, że lektura ta nie opisuje wszystkiego. Skupia się głównie na określonym typie toksycznej kobiety, o nastawieniu silnie materialistycznym. Temat toksycznych kobiet jest jednak o wiele szerszy. A co do samego rozwodu, tu jeszcze jest kwestia emocji towarzyszących, różnych namów prawników itd. które sprawiają, że nawet osoby wydawać by się mogło, że dobre, również potrafią wycinać numery wołające o pomstę do nieba. Tak więc jest to temat rzeka. Ale jako wprowadzenie do tematyki książka jest jak najbardziej OK.