You are viewing a single comment's thread from:

RE: Kolejna rocznica Monte Cassino i daleko idące tego konsekwencje. Czy bohaterstwo i przelana krew naszych Bohaterów poszły na marne?

in #polish5 years ago

Pierwszy raz pojechałem na Monte Cassino w marcu 2003 roku, była to nasza pierwsza wspólna rodzinna wycieczka po przeprowadzce do Neapolu. Nie wiem dlaczego akurat padło na te miejsce, ale po prostu czułem, że muszę tam być. Klasztor i cmentarz urzekły mnie od razu. Podczas swojego pobytu we Włoszech wracałem tam wielokrotnie, za każdym razem, gdy ktoś nas odwiedzał z rodziny oraz służbowo z delegacją polskich żołnierzy stacjonujących w Neapolu na kolejne rocznice zdobycia klasztoru przez armię Andersa.
Dziwiło mnie, że cmentarz jest dość zaniedbany przez większą część roku, podczas mojej pierwszej wizyty w kwietniu nie było wręcz widać pomnika z godłem, gdyż krzaki tak się rozrosły. Wszystko zmieniało się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w połowie maja, cmentarz był wysprzątany, krzaki przystrzyżone, ale to było tylko na potrzeby uroczystości rocznicowych, gdyż po ich zakończeniu polskie władze znowu zapominały o nim na rok.
Ostatni raz byłem na Monte Cassino we wrześniu zeszłego roku, od poprzedniej wizyty minęło 4-5 lat i byłem miło zaskoczony, że staraniami Polonii włoskiej powstał przy wejściu na cmentarz pawilon muzealny, fajnie wyposażony z miłą panią, która chętnie opowiadała zainteresowanym historię armii Andersa. Cmentarz również został odrestaurowany, wygląda teraz o wiele lepiej. Jednym minusem jest tylko drzewo które urosło przy klasztorze, przez to nie ma już takiego pięknego widoku na cmentarz z klasztornego okna, jak na zdjęciu w poście.

Sort:  

Dzięki za obszerny komentarz.
Pozdrawiam

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.12
JST 0.031
BTC 68781.96
ETH 3736.20
USDT 1.00
SBD 3.73