Dziennik aktywnego g... #78 - OSTATNI?!?!?

Minął kolejny aktywny tydzień, jednak dziś zamiast zwyczajowego dziennika tygodnia mam Wam przede wszystkim do zakomunikowania bardzo ważną informację - zawieszam „Dziennik aktywnego g...”.

Na początek uspakajam, zawieszam publikowanie „Dziennika...”, ale nie zawieszam aktywnego trybu życia. Wyjaśnię swoją decyzję w paru słowach.

Wiem, że parę osób może być rozczarowanych moją decyzją, dlatego też postaram się przedstawić argumenty, które mną kierowały przy podjęciu tej decyzji. Na początku, jak każdy początkujący na Steemit poszukiwałem swojego miejsca, wystarczająco ciekawych tematów, które zainteresowałyby wymagającą polską społeczność, próbowałem tego, czy owego, aż w końcu postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Akurat rozpocząłem odchudzanie pod okiem dietetyka, więc dla własnej motywacji zacząłem o tym pisać codziennego bloga, był tam jadłospis i relacje z aktywności.

Nie było łatwo, zarówno na diecie, jak i na steemit, ale z czasem społeczność zaakceptowała ten mój „Dziennik grubasa”. Po paru miesiącach, gdy rezultaty pracy z dietetykiem były wystarczająco dobre (minus 11kg), pozostałem przy racjonalnym odżywianiu, ale już nie tak rygorystycznym jak to miało miejsce na początku, zwiększyłem natomiast aktywność sportową. W związku z tym, że wpisy zaczęły przypominać dzienniczek biegowy lub kolarski, postanowiłem zmienić częstotliwość postów do jednego tygodniowo, w których zbierałem do kupy relację z całego tygodnia, okraszając ją komentarzami codziennego życia.

Osoby, które śledzą #pl-sport, oraz zabawy #run100kkm i #bike100kkm zapewne zauważyły, że wpisy, które w dzienniku pojawiały się w sobotnim zestawieniu tygodniowym są dziwnie podobne do wpisów publikowanych przez @browery. To jest moje drugie konto, gdzie publikuję dwujęzycznie. Tak wiem to będzie kolejny szok dla @rozku i @pdj85coexist po tym jak odkryły w zeszłym tygodniu, że @lesiopm to nie Lesio tylko Piotr :D Sorry dziewczyn, ale to chyba już ostatnia tajemnica, którą skrywałem i którą mogę wyjawić na Steemit.

Tak więc znika tylko sobotni dziennik, zostają natomiast codzienne (lub prawie codzienne) wpisy @browery, gdzie zapraszam wszystkich do śledzenia moich sportowych aktywności, walki o lepsze wyniki, relacji z wycieczek rowerowych. Wpisy te są poza tagami #polish, ponieważ są skierowane do szerszego grona entuzjastów biegania i kolarstwa oraz #pl-artykuly, gdyż się nie kwalifikują ze względu na długość :).

Przejdę na koniec do szybkiego podsumowania tygodnia, w tym celu posłużę się linkami do wpisów @browery, bo on to fajnie opisał i udokumentował :)

Dzień	Aktywność	Ilość km	Link
Niedziela	bieganie	10 km	My run stats - 17th Jun
Poniedziałek	bieganie	4,10 km	My run stats - 18th Jun
Wtorek	spacer	10,27 km
Środa	bieganie	8,01 km	My run stats - 20th Jun
Czwartek	spacer	5,06 km
Piątek	spacer	6,5 km
Sobota	bieganie	8,01 km	My run stats - 23th Jun