Znowu bardzo trudne pytanie :D
Jest cała masa bardzo interesujących użytkowników na Steem, których niewątpliwie warto poznać, zamienić z nimi parę słów i wypić dobre piwo. Lista takich osób miała by dobre kilkadziesiąt pozycji. Boję się wymieniać jakiekolwiek nicki, by przypadkiem kogoś nie pominąć i nie narazić się takiej personie :)

Jest jednak jeden użytkownik, o którym już przy pierwszych spotkaniach na steemowym blockchain pomyślałem: "Ciekawy gość. Ale jaki on jest naprawdę w realu? Czy moglibyśmy zostać kumplami w prawdziwym świecie?" Wydaje mi się, że mamy sporo wspólnego - choćby zamiłowanie do filmów i gier :) Toż to nawet obaj opiekowaliśmy się na Steemit tagami poświęconymi tym zagadnieniom.

Łączy nas też poczucie humoru (przynajmniej w części). Czarny humor nam nie obcy, a uśmiech potrafią wzbudzić w nas teksty rodem z "gimbazy". Jesteśmy również w podobnym wieku - ciągle piękni i młodzi, z głowami pełnymi marzeń. Jakich marzeń? A no obaj nawet chcielibyśmy zostać pisarzami i z tego żyć :D

I chociaż jest między nami sporo różnic, mamy m.in. różne poglądy na kwestie wiary, to i tak myślę, że mielibyśmy o czym gadać przy spotkaniu na żywo.

A dyskusja na żywo z tym osobnikiem, o którym piszę (pewnie kilka osób już wie, że obrabiam tyłek @kapitanpolak :D ) niewątpliwie arcyciekawa. W ostatnich miesiącach ten użytkownik zasłynął bowiem z ogromnej liczby pojedynków słownych w komentarzach na Steeemit :D Często próbował, z różnorakim skutkiem, przekonać kogoś do swoich poglądów. Ciekawostka dobrze znana wszystkim jest jednak taka, że nikomu na świecie nie udało się jeszcze sprawić, by Kapitan zmienił swoje nastawienie do danej sprawy :D Uparty gość z niego, nie ma co.

Tak czy inaczej, to właśnie z @kapitanpolak wybrałbym się chętnie na jakieś piwo, by podyskutować z nim o grach i filmach przez wiele godzin (jeśli nie dni).

Kapitanie, jak coś to jesteśmy w kontakcie ;-)