You are viewing a single comment's thread from:
RE: 72 godziny przed ... część 1
Czasami mam tak, że jedna negatywna myśl nakręca kolejną... A potem to już rośnie lawinowo. Na szczęście takie stany nigdy nie były u mnie permanentne.
Bardzo dobrze i obrazowo piszesz o tych trudnych sprawach...
Właśnie dlatego umysł widzi to jak autostrade, bo zatrzymać się nie można. Czasami jest zjazd i można odpocząć, ale zbyt często się go mija. Stacje paliw też są żadko i są cholernie drogie, więc gna się do przodu. Źle jest jak się paliwo kończy ...