O ile astronomia XX w. należała (w wymiarze dużych osiągnięć) do rządowych agencji, o tyle mam nadzieję, że ta XXI w. (jak za dawnych, dobrych czasów Kopernika czy Galileusza) znów będzie zasługą prywatnych podmiotów - na pewno będzie etyczniej i efektywniej.
Podbój kosmosu to nie astronomia.
Budowaniem rakiet też się zajmowały podmioty prywatne, tylko były finansowane z pieniędzy rządowych.
Astronomią zajmują się obserwatoria oraz specjalne placówki badawcze/instytuty. Nawet obiektami w Układzie Słonecznym zajmują się bardziej geolodzy i klimatolodzy niż astronomowie.