You are viewing a single comment's thread from:
RE: Żubry wolnożyjące zachodniopomorskie w Polsce. Moje rodzinne strony.
Trochę przerąbane z tymi obrożami telemetrycznymi w sumie. Teraz to pewnie już nigdy te stada nie mają spokoju bo co jakiś czas ktoś zawsze je wyśledzi i pstryka foty ;P
To tak trochę jak z wolnością człowieka w XXI w. Niby jest na wolności ale to tylko pozornie bo klatka jest po prostu niewidoczna :P
Zgadza się można je przez to odnaleźć, ale za bardzo im to nie przeszkadza. Takie duże zwierzęta mają to gdzieś jak ktoś znajdzie się 100 metrów od nich.
Gorzej jak zbierając grzybki stanie się naprzeciw takiego stwora. Mój brat widział takiego z odległości 10 metrów. Mało się nie pos...ł. :)
niby tak jednak sam fakt "obrączkowania" dziko żyjących zwierząt kojarzy mi się źle. Mój komentarz to taka luźna dygresja zawierająca odczucia jakie zrodziły się w mojej głowie po przeczytaniu :) Wiesz .. dziś zwierzęta jutro ludzie :P najgorsze jest to że niektórzy rodzice np z chęcią zachipowali by dziecko żeby zawsze wiedzieć gdzie jest.