You are viewing a single comment's thread from:
RE: #SuperAbsurdy, odcinek #2 (podseria: najgłupsze przysłowia polskie)
"Co Cię nie zabiję to Cię wzmocni."
Gdzieś ostatnio widziałem wersję "Co Cię nie zabiję to uczyni Cię bardziej obojętnym" i pod nią bym się podpisał.
Ciekawy punt widzenia i zgadzam się i też się podpisuję pod tym - czasem człowiek przez pewne sytuacje wytwarza wokół siebie mentalną "skorupę", oddzielającą przed tym złym ale i dobrym. Jest też taki termin w psychologii "wyuczona bezradność". Myślę, że normalny rozwój w normalnym domu to najlepsze, co może być, wcale nie trzeba wychowywać się w lesie z wilkami, aby mieć charakter i nie jest powiedziane, że jak ktoś miał dobry start, to nie będzie go mieć. Nie ma dwóch takich samych ludzi, więc sprawa jest indywidualna. Myślę też, że odporność na stres zużywa się stopniowo, jak klocki hamulcowe, można latami znosić go świetnie, ale to jest do czasu. Oczywiście ludzie z kiepskim startem też pokazują, że można, co bywa niesamowicie inspirujące.