You are viewing a single comment's thread from:
RE: Ja płacę, ja żądam, ja wymagam
Nie rozumiem połączenia tych dwóch różnych spraw. Człowieka, który nie wie za co płaci i gdzie jest rozdział własności sieci, a człowieka, który zapłacił za wniesienie, niewiele łączy.
Tu już wina sklepu i pracodawców, że oferuje taką cenę i takie zasoby ludzkie za taką a nie inną uslugę.
Jak klient ma durne pomysły to daje się cenę zaporową, ale tu trzeba dopytać albo rozszerzyć arkusz zamówienia, żeby widzieć co się zgodziło zaoferować za daną cenę.
Te dwie sprawy w zasadzie w żaden sposób się nie łącza, po prostu po przeczytaniu wpisu w serwisie ze śmiesznymi obrazkami przypomniały mi się sytuacje z mojej dawne pracy, które postanowiłem opisać. W źródłach masz odpowiednią informację o tym: