Pierwszym krokiem jest uznanie, że chce się z tego błędnego koła wydostać. Niestety kolejne kroki są bardzo trudne, ale uważam, że ważni są sojusznicy, więc warto pomagać innym w zrobieniu tego pierwszego kroku. Jeśli wystarczająco dużo osób to uczyni, być może pojawią się opcje, których obecnie nawet sobie nie wyobrażamy.
Pierwszym krokiem jest uznanie, że chce się z tego błędnego koła wydostać. Niestety kolejne kroki są bardzo trudne, ale uważam, że ważni są sojusznicy, więc warto pomagać innym w zrobieniu tego pierwszego kroku. Jeśli wystarczająco dużo osób to uczyni, być może pojawią się opcje, których obecnie nawet sobie nie wyobrażamy.