Steemit - najlepsza decyzja grudnia

in #polish6 years ago (edited)

Każdy miesiąc ma swoje dobre decyzje. Czasem ich konsekwencje czujemy od razu. Czasem musimy poczekać. W przypadku Steemita długo czekać nie musiałem...

Pierwszy miesiąc na Steemicie już za mną. Publikowałem codziennie. Głównie fotografie. Napisałem parę artykułów, kilka razy podzieliłem się moją muzyką. Zasadniczo robiłem dokładnie to samo, co do tej pory na swoim fejsbukowym fanpejdżu. Z tą różnicą, że na FB mam 2474 polubowników i 0 zł, a na Steemicie 102 followersów i... No właśnie. Ile?

IMG_9836.jpg

fot. Kotek, który uciekł z Facebooka, ale boi się wejść na Steemit.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi, jak to mawiał pewien świętej pamięci poseł w biało-czerwonym krawacie. Steemit pod tym względem bardzo mi się podoba, bo wszystko jest w pełni transparentne i każdy może sobie sprawdzić kto, ile i za co. A także gdzie, kiedy i komu. I nie ma podejrzeń i niedomówień.

Dla wygody ciekawskich podsumowałem ostatni miesiąc. Trzeba jednak wziać poprawkę, że posty z ostatnich 7 dni nie zostały wliczone do statystyk (bo jeszcze zbierają głosy). Za 48 wpisów otrzymałem 30,545 SBD (~188$) oraz 7,645 SP (~44$). Do tego należy doliczyć 1,395 STEEM (~8$) za 13 wygranych konkursów @photocontests. Łącznie daje to kwotę 240 dolarów amerykańskich po kursie SBD i STEEMa z dzisiejszego dnia z godz. 15.00, czyli odpowiednio - 6,17$ i 5,76$. Dla porównania mój kanał na YouTube za cały ubiegły rok otrzymał 90,02$.

Screenshot-2018-1-15 Analytics - YouTube.png

No i można by zawołać: Za hajs ze Steemita baluj! Jednak nie w moim przypadku. Przez najbliższy rok postanowiłem bowiem wszystkie SBD przeznaczać na Steem Power (mam nadzieję, że kurs STEEMa spadnie), aby móc oddawać silniejsze głosy i by móc je wartościować. Moim zdaniem Steemit ma przed sobą przyszłość. Przybycie uchodźców z Facebooka to tylko kwestia czasu. Zresztą Marek Cukrowa Góra już zapowiedział, że będzie ograniczał zasięgi stron. To sprawia, że Steemit staje się przyjazną przystanią dla wszystkich, których irytuje centralizacja i decydowanie za użytkowników o tym co mają, a czego nie mają oglądać/czytać/słuchać.

policzmy.jpg

PS. Na Steemicie moja praca jest doceniana, więc sam doceniam Steemita i staram się go popularyzować. Robię to głównie na Facebooku, ale nie tylko. Jeśli zatem uległeś/łaś mojej prosteemitowej propagandzie i zarejestrowałeś/łaś się na Steemicie, to daj znać w komentarzu. Dobrze jest widzieć efekty swojej pracy...

Sort:  

Dopiero zaczynamy. O portalu dowiedzieliśmy się od Ciebie. Dzięki!

Tylko jeszcze musicie zrozumieć jego specyfikę ;) 1) odradzam publikowanie pod tagiem #polish, bo jest duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później jakiś wasz polityczny artykuł zostanie sflagowany i będzie niewidoczny. Poczytajcie sobie o reputacji na Steemicie, żeby potem niespodzianki nie było 2) treści polityczne lepiej publikować pod tagiem #reakcja 3) inne tagi nie mają kompletnie znaczenia bo nikt na nie nie zagląda 4) Wrzucajcie całe artykuły, a nie zajawki. Steemit to nie FB. 5) Gdzieś czytałem, że dziennie powinno się wrzucać max 4 materiały. Coś w tym jest, bo ja jak ktoś wrzuca za dużo i jakiś tag mam załadowany jego postami to daję MUTE. Przeklejanie njusów nie wiem czy jest dobrym pomysłem. Na Steemicie jest jeden taki profil @cryptoacademypl. Wrzucają njusy dot. kryptowalut (na Steemicie temat na topie) ale zainteresowanie jest małe. Lepiej sprawdza się publicystyka.

Tyle rad ode mnie. Powodzenia!

Ja również zacząłem mniej-więcej miesiąc temu i też jestem strasznie z tego zadowolony, już nawet nie z powodu pieniędzy, ale z faktu, że wreszcie mogę coś pisać i liczyć na feedback, który na dodatek posiada całkiem wymierną wartość :)

Tak w ogóle, to był dziś u mnie znajomy, usiedliśmy sobie, a ten wszedł na YouTube'a, załączył jakaś playlistę na YT, patrzę - Dawid Hallmann, myślę - znam gościa :P

Jesteś koleś! Trzeba takich więcej na Steemicie, powodzenia w dalszej działalności!

Tak, to jest jeden z największych plusów Steemita, że jak się coś napisze, to jest spore prawdopodobieństwo, że ktoś to przeczyta. Co do sytuacji z playlistą, to zawsze mam ubaw jak jakiś znajomy mówi mi, że ma znajomego (zazwyczaj współlokatora), który słucha mojej muzyki :D Czuję się wtedy jakbym był w jakimś tajnym bractwie :P Powodzenia również!

No i ja tu trafiłem dzięki Tobie, ale dopiero się będę rozkręcał.

No ja mam nadzieję :P Podpromujcie Steemita na Lepszej Zmianie, to może więcej odbiorców past będziesz miał ;)

Dzięki za ciekawe podsumowanie, oby kolejne miesiące były jeszcze lepsze.

Pewno będą. Początki ponoć są najtrudniejsze :)

Jakie ładne, transparentne podsumowanie. Super Ci idzie. Zdaje się, że zaczęliśmy mniej więcej w tym samym czasie, więc porównałam się do Ciebie i... Zdecydowanie muszę trochę podgonić :) Ale tak, Steemit był i moją najlepszą decyzją grudnia. To naprawdę jeden z najciekawszych portali społęcznościowych w internecie i zawsze ogromnie mnie cieszy, kiedy widzą, jak ktoś wypowiada się o nim równie pozytywnie co Ty.

Dzięki za dobre słowo :) Co do podgonienia... Postów może i masz mniej, ale za to ich efektywność jest duuuuużo większa ;)

Niby tak, ale zobacz na ilość followersów. Masz ich zdecydowanie więcej, co dobrze wróży na pzyszłość. Mnie jakoś ludzie nie chcą followować. Może za mało komentuję? Chyba muszę robić to częściej. Ech. Doba naprawdę powinna trwać co najmniej dwa razy dłużej :)

Różnica nie jest znowu tak duża. A do tego dochodzi fakt, że od miesiąca wrzucam na swojego fanpejdża tylko linki do Steemita.

Hej! Dołączam do dyskusji ;) Ja też złapałam steem'owego bakcyla i cieszę się, ze spotykam tu takich ludzi jak Wy! Co do folloowersów, to zgadzam się z @mazelin że udzielanie się w komentarzach jest chyba kluczem , a doba powinna być dwa razy dłuższa haha Ja muszę walczyć o czas na przygotowanie i dodania posta, a w moim przypadku to stworzenie przepisu, ugotowanie dania, sfotografowanie go, obróbka zdjęcia, napisanie posta. Ale warto! Bo Steemit daje mi szansę łączenia pracy, z wychowywaniem rocznej córeczki i podróżami. Pozdrowienia dla Was!

No nie wiem czy te komentarze mają takie znaczenie. @Mazelin napisała ich wiecej ode mnie ;) [przynajmniej na ten moment] Ale jedno jest pewne - Steemit promuje aktywność. I jest dobrym bodźcem do działania. Pozdrowienia! :)

Tez spróbowałem.

I bardzo dobrze! :)

Ja też ne narzekam na decyzję o tym, że jestem w steemit. Już nawet nie pamietam co mnie przyciągneło, chyba wykop

Mimo wszystko Steemit ma więcej plusów niż minusów, więc nie ma co narzekać ;)

Cukrowa góra już dawno ograniczył zasięgi stron. Zasięgi na fb to jakieś nieporozumienie...

Zgadza się. Rozchodzi się jednak o to, że ma być jeszcze gorzej...

Da się tak? :D

Poczekamy, zobaczymy... :)

Będzie gorzej, tzn. będzie lepiej z puntku widzenia UX, bo użytkownik będzie dostawał coraz mniej niechcianego brandowanego contentu, a ten, który dostanie będzie naprawdę dobrze do niego dopasowany (i sowicie przez markę opłacony). Jeśli FB nie pozbędzie się nachalnej reklamy to zginie. Zatem podnosząc opłaty i tnąc zasięgi FB robi to, co każdy monopolista (casus bookinga, allegro, otomoto, teraz otodom i pewnie szeregu innych) - czyści się.

Zgada się. Jednak należy spojrzeć na to także z trochę innej strony. Ja mam ponad 600 fanpejdzy w polubionych, i tylko 390 znajomych. Jakby Facebook miał mi wyświetlać wszystkie wpisy ze wszystkich stron i od wszystkich znajomych, to z godzinę zajęłoby mi przewijanie 5-minutowej aktywności w feedzie, nie mówiąc już o kimś z kilkoma tysiącami polubień i znajomych. Oczywiście można by to rozwiązać np implementując domyślnie obowiązek zaznaczenia jak często chcemy, aby wpisy własnie polubionego fanpejdzu nam się wyświetlały (np. zawsze, czasami, rzadko). Na Steemit nie jest inaczej, tylko w #polish aktywność z całego dnia, da się przejrzeć w 10 min. A co jak przybędzie tu tylu naszych rodaków, ilu obecnie jest na Facebooku?

PS. Piszę to też jako osoba, która prowadziła i prowadzi kilka fanpajdzy na FB, więc znam problem ograniczania zasięgu z obu stron. I też niestety musiałem płacić za zasięg.

Ja za zasięg nie płacę nigdy. Ani na FB wykupując sponsorowanie postu, ani na Steemicie poprzez boty.

Jestem świadomy tego, że jak zrobi się ruch, to częstotliwość dodawania postów na tagu #POLISH bedzie taka jak w #PHOTOGRAPHY. Ale wtedy wtedy na znaczeniu zyskają inne, bardziej specjalistyczne tagi. Np. #HISTORIA.

Eeee, no to wychodzi na to, że tylko ja przepłacam ;) No ale tak to jest, jak się jest leniem ;)

Nie tylko Ty :) Po prostu takie są teraz zasady gry na FB. Sztuka polega na tym, żeby mieć jak najlepszy efekt za jak najmniejsze pieniądze. A jeśli się nie da - to wtedy szukać innych mediów niż FB.

Też trafiłem tu z ciekawości zachęcony przez Ciebie. Przy okazji mam pytanie - czy mógłbyś napisać jakiś krótki wpis o cyfrowych walutach dla początkujących, z bibliografią, z którą warto się zapoznać w tym temacie?

Nie jestem specem, by pisać nt. kryptowalut :) Ale polecam @philk - ma sporo filmów na YT. I ogólnie przed zainwestowaniem w coś polecam zrobić dokładny przegląd danej kryptowaluty. Obecnie wszystko spada, więc warto się tym tematem zainteresować (i kupić coś o wiele taniej niż jeszcze 2 tyg. temu).

Super i dalszego powodzenia ;)

Dzięki! Również powodzenia życzę!

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.034
BTC 64513.75
ETH 3146.11
USDT 1.00
SBD 3.95