Rycary jak Steem Power?steemCreated with Sketch.

in #polish5 years ago

IMG_8053.JPG

We wczorajszym wpisie pt. "Rycary jako SMT?" zastanawiałem się nad możliwością stworzenia klasycznego tokena opartego na SMT lub ERC20, który byłby wykorzystywany w KBK. Ułatwiłoby to nie tylko samodzielny transfer, ale również obrót na giełdzie. Oczywiście byłaby to tylko jedna z form rycara - obok żetonu bitego w naszej mennicy (vide: zdjęcie) i depozytu zapisywanego z konta @fundacja na blockchainie Steem.

Dla wielu osób rycar jest zapewne fanaberią - niepotrzebną komplikacją. I zapewne byłoby tak, gdyby Królestwo Bez Kresu miało charakter komercyjny. Nigdy jednak nie miało. Nigdy nie było typowym lokalem. A to wiele zmienia. Czym zatem było i być powinno? Przede wszystkim społecznością. Tylko na takim fundamencie można budować coś trwałego. I w tej koncepcji rycar jest podstawowym narzędziem. Pozwala bowiem nagradzać wsparcie wszelkiego rodzaju - zarówno darowizny, jak i wolontariat. Pomysł ten nigdy nie został wdrożony w rzeszowskim KBK, ale to właśnie tam się narodził i miał być rozwiązaniem wielu problemów, z którymi "herberciarnia" się borykała.

Historia rzeszowskiego KBK to ciągłe szukanie odpowiedniej formuły - ciągłe testowanie nowych rozwiązań. Pamiętam jak na początku 2016 roku zostały wprowadzone ministerstwa i powołany rząd. Ówczesna koncepcja zakładała, że lokal ma działać jak państwo. Niestety po początkowej fali entuzjazmu przyszła szara rzeczywistość. Resorty nie sprawdziły się. Dlaczego? Otóż w owym czasie zaangażowanie w projekt nie było w żaden sposób nagradzane, a prawa osób aktywnych były całkowicie zrównane z tymi, które pozostawały bierne. To w późniejszym okresie było powodem kolejnej reformy i doprowadziło de facto do podziału KBK - na część ogólnodostępną oraz przeznaczoną dla osób zaangażowanych. Wciąż jednak nagroda pozostawała równa dla wszystkich. Wprowadzenie rycara miało to zmienić...

Podstawowym plusem posiadania własnego tokenu jest możliwość nagradzania osób zaangażowanych w projekt z uwzględnieniem skali tego zaangażowania. A zatem - im większe zasługi dla Królestwa, tym więcej rycarów można otrzymać. Te z kolei można zamienić na nagrody. Na przykład na 430 filiżanek dobrej herbaty. Ostatnio jeden znajomy zwrócił mi uwagę, że liczba ta brzmi abstrakcyjnie. To z kolei zmusiło mnie do szukania alternatywnych funkcji rycara a moje myśli zaczęły krążyć wokół tokenu wpływu...

A gdyby tak rycar był niczym Steem Power?

Nie od razu zadałem sobie to pytanie. Jednak po dwóch dniach rozkminy uznałem, że jest to całkiem dobry pomysł. No bo kto posiada najwięcej rycarów? Ci, których wsparcie dla KBK było największe. A zatem im większe zasługi, tym więcej możliwości wpływania na przyszłość Królestwa. Oczywiście byłby to również argument przemawiający za kumulowaniem tokenów, bo tylko te znajdujące się w depozycie wpływały by na siłę głosu.

W tym momencie jest to tylko propozycja. Dość poważna, bo wprowadzająca pewne podstawy "ustrojowe" i oddająca sporą część władzy nad Królestwem w ręce społeczności. Czy zostanie wprowadzona? Tego jeszcze nie wiem, choć widzę sporo plusów. Chętnie poznam Wasze opinie.

Sort:  

Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRIAL" o łącznej mocy ~0.27$. Zasady otrzymywania głosu z triala @sp-group-up znajdują się tutaj, w zakładce PROJEKTY.

@wadera

Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD

Dość poważna, bo wprowadzająca pewne podstawy "ustrojowe" i oddająca sporą część władzy nad Królestwem w ręce społeczności.

No właśnie... Nie obawiasz się tego? Może nie teraz, patrząc na obecną społeczność skupioną wokół KBK, ale w przyszłości? Jeśli znacznie się rozrośnie wzbogacając o jednostki, z którymi może nie być Ci po drodze - światopoglądowo, intelektualnie czy też mentalnie?
Trzeba napisać konstytucję, która zapewni Ci nadzwyczajne uprawnienia ;)

Nie obawiasz się tego? (...) Jeśli znacznie się rozrośnie wzbogacając o jednostki, z którymi może nie być Ci po drodze - światopoglądowo, intelektualnie czy też mentalnie?

To akurat normalna sytuacja. Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania ;) Zresztą nie uważam jednomyślności za wartość samą w sobie. Ważne tylko, by trzymać się pewnych pryncypiów. A na ich straży zawsze stał w KBK Herbert, a po nim namiestnik. To się nie zmieni. Choć i tak, przydałoby się to zapisać w jakiejś konstytucji ;)

Bardziej obawiałbym się sytuacji, w której naszym sąsiadom znad przeciwka zaczną przeszkadzać nasze śpiewy (np. "Sztandary polskie w Kremlu"). Bo mogą wtedy wpłacić darowiznę w wysokości miliona złotych (~17 milionów rubli) a następnego dnia przysłać jakiegoś Wanię żeby utworzył depozyt 500 tysięcy rycarów. Ale to tylko taka hipotetyczna obawa, bo za milion PLN na koncie fundacji to można otworzyć sieć "herberciarni" bez bawienia się w rycary ;)

Realna obawa jest taka, że lokal prędzej czy później padnie, bo nie będzie na czynsz. Dlatego nie śpię po nocach i szukam rozwiązań. Być może dla niektórych zbyt nietypowych, ale cóż - to nie jest tak, że mi odbiło i nagle chcę tworzyć jakieś fantastyczne twory. Rycar jako token miał być wdrożony jeszcze w Rzeszowie. I gdyby nie wypowiedzenie, to pewno byłby teraz testowany. Rycar jako token wpływu to pomysł nowy, ale opierający się na przemyśleniach płynących z 4 lat funkcjonowania KBK. Nie ma systemu idealnego, ale uważam, że oddanie przynajmniej części decyzji osobom zaangażowanym będzie miało dobry wpływ. Oczywiście można to rozwijać i za pomocą różnych dodatkowych elementów angażować ludzi. Nie ukrywam, że pewną inspiracją jest dla mnie Steem. Również jego błędy. Może o tym artykuł napiszę :P

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63350.70
ETH 2595.60
USDT 1.00
SBD 2.85