RE: Malarz... i architekt zagłady - tematygodnia#36
Zdawałam maturę z historii więc temat nie jest mi obcy aczkolwiek nigdy nie przyglądałam się jego pracom więc dziękuję Ci bardzo, wywołałeś moje zainteresowanie i teraz myśli kłębią się w głowie a czas iść spać...
Pamiętam anegdotę odnośnie egzaminu Hitlera do Akademii, którą opowiadała moja Pani profesor historii w klasie maturalnej. Otóż podobno zapytano go co by było gdyby upadła Rzesza... Odpowiedział że powstałaby kolejna i to była błędna odpowiedź ;)
Podobno to był człowiek pełen kompleksów (stąd np odpowiedni mundur kamuflujący krzywe nogi i niski wzrost oraz nienawiść do Żydów) co oczywiście w niczym nie usprawiedliwia jego czynów... ale przypomniały mi się przedmaturalne lekcje historii które bardzo lubiłam.
Malunki bardzo ładne, aż dziwne że to jego...
Dobrze, że nasz Epifaniusz Drowniak nie miał zapędów dyktatorskich. Hitlera dotknęło piętno I Wojny Światowej, Nikifora objęła akcja "Wisła". Również był samoukiem z dobrym wyczuciem koloru i choć pozbawiony technicznego warsztatu, tworzył pasją.