Jak zbieram zdjęcia do moich wpisów (nie tylko kulinarnych) - poradnik.

in #polish6 years ago (edited)
Sort:  

A ja w sumie nie przepadam za robieniem zdjęć, zaburza mi to przeżywanie danej sytuacji, momentu, dania, itp. Na całe szczęście zawsze mam koło siebie 'fotografa', który wszystko uwiecznia na zdjęciach, a ja mogę chłonąć daną chwilę :)

No to jesteś szczęściara skoro masz fotografa :)

Nie wiem czemu, ale spodziewałem się Windowsa po grecku :D Widzę u Ciebie żyłkę archiwistki. Moj folder jest nieco bardziej zabałaganiony - jednak również mam katalogi z cyklami blogowymi, w nich podkatalogi ze zdjeciami i materiałami, dodatkowy folder na zdjęcia obrobione, a niestety muszę sporo w nich grzebać, bo mój telefon wybitny nie jest :)

Miałam win'a po grecku aż udało mi się zmienić język ;)
No cóż, porządek musi być, to ułatwia pracę i szybkie odnajdywanie np pary skarpetek w szufladzie :D

Zdjęcia obrabiam najczęściej jak dodaję je do folderu, czasami przed publikacją. Miałam jeszcze folder podpisane ale zrezygnowałam z tego na razie.
Mój telefon też nie jest wybitny, wierz mi, dlatego "układam" na lapku.

Pozdrawiam :)

Ależ jesteś zorganizowany! Już zazdroszczę;) U mnie wszystkie blogowe fotki na telefonie lub w mailu😬

Bez tego bym przepadł! :) Czasami z jednego gotowania jest 60 zdjęć! :)

Fajny pomysł :)

Dziękuję i pozdrawiam :)

Działam podobnie, choć nie jestem tak systematyczna, jak Ty. Moja seria o Nowej Hucie zaczęła się od zdjęć, jak zgrałam wszystko na komputer to zobaczyłam, że to jest gotowa historia na kilka odcinków :)

Dokładnie, często artykuł zaczyna powstawać od zdjęć a nie odwrotnie :)

Samo przyrządzanie dań jest wspaniałe, lubię to, ale przerwy w fotografowaniu trochę mnie denerwują. No cóż bez tego post byłby nijaki, muszą być fotki. Pozdrawiam.

Tak, fotki muszą być a trening czyni mistrza ;)
Skoro masz cierpliwość do majsterkowania to na pewno znajdziesz ją i do robienia zdjęć w kuchni :)

Jutro będzie post na pl-kuchnia :)

Dzięki za ten wspaniały artykuł!

Ja mam problem z segregowaniem moich fotek:( Robię, owszem, ale tych z przeszłości chyba nie wykorzystałsm jeszcze. Za każdym razem kiedy coś stworzę w kuchni, pstrykam na miejscu. A czasami nie zrobię na czas i nie ma wpisu nawet jeśli danie było warte wystawienia do ogladu publicznego. Może się zmobilizuję i zacznę wiecej uwagi przykładać do uwieczniania dzieł kulinarnych w mej kuchni?

Pozdrawiam!

Mi też się zdarza zapomnieć a potem się denerwuję że zdjęć nie zrobiłam. Ale myślę że warto skoro każde zdjęcie możemy wykorzystać w swoich wpisach i na pewno każda tematyka kiedyś się przyda.

Pozdrawiam Cię serdecznie nasza Czarodziejko smaków :)

Folder Opublikowane - też to mam:)

No bo nigdy nie wiadomo co i kiedy się przyda, prawda? A wyrzucać szkoda...

Co potem robisz z opublikowanymi zdjęciami jak jest ich na prawdę dużo?
Ja myślałam o zgraniu ich na CD ale na lapku nie mam DVD i musiałabym, je przenieść na kompa, ciężka sprawa i zapewne czasochłonna.

Blogowe zdjęcia trzymam na komputerze. Ale z komputerami różnie bywa więc raz na miesiąc robię także kopię zapasową na dysk zewnętrzny i tam wszystko magazynuje.

No właśnie, o dysku zewnętrznym też myślałam... To z pewnością jest lepsze rozwiązanie niż nagrywanie zdjęć na CD.
Dziękuję! :)

fajnie zobaczyć Cię na zdjęciu, nie widziałam Cię jeszcze 'w całości' ;-)

masz rację, co do organizacji zdjęć - ja jestem w trakcie ogarniania swoich. trochę bałaganu się narobiło, więc muszę wziąc z Ciebie przykład ;)

co do planowania, tym bardziej cieszę się, że tak uważasz, bo to bardzo praktyczne podejście. częściej się gotuje niż bloguje i nie sposób wszystkiego na bieżąco wrzucać. swego czasu zastanawiałam się, czy postępowanie w ten sposób byłoby uczciwe, teraz widzę, że jednak tak :)

ps mąż miał dobry pomysł Ewusia-blogusia (😊😊) te zdjęcia są dużo lepszej jakości :)

Nie widzę nic nieuczciwego w planowaniu, wręcz przeciwnie. To są przygotowania do napisania posta a własne zdjęcia są zawsze doceniane.

Cieszę się że zauważyłaś różnicę w moich ostatnich zdjęciach. Jednak to nie jest kwestia nowego telefonu bo mam go już jakiś czas.
Podpatruję jak fotografują swoje potrawy autorzy na #pl-kuchnia a trzeba przyznać że mamy sporo specjalistów w tej dziedzinie.
Poza tym w moim klimacie zdjęcia często wychodzą zbyt mocno naświetlone przez greckie słońce i ostatnio robię je z lampą przy prawie całkowicie zasłoniętych oknach - myślę że to jest ta różnica na którą zwróciłaś uwagę i bardzo Ci za to dziękuję :)

zastanawiałam się nad uczciwością, bo na początku jeśli dobrze pamiętam, trzeba było wpisać datę. podzielam Twoje zdanie :)

nie sądzę, że jedynie kwestia telefonu, ale na pewno po części tak, jeśli chodzi o 'rozdzielczość' , tak to nazwijmy. prawda, jest sporo do nauczenia się od innych, ja także sporo inspiracji czerpię tutaj.

hmmm. fakt, w końcu jak mówią najlepsze zdjęcia wychodzą podobno podczas dni pochmurnych, a wy raczej na ich nadmiar nie cierpicie, co w tym wypadku może być minusem. ale - potrzeba matką wynalazków! dla chcącego nic trudnego, chcieć to móc. naświetlenie jest bardzo ważne. jak mawia mój małżonek, z ciemnego zdjęcia jeszcze coś się wyciągnie, ale prześwietlone zdjęcie jest praktycznie spisane na straty.

:)

Dobrze pamiętasz, pisało + "ewentualnie data", potem to zmieniłam żeby zachęcić więcej osób do udziału.
Na dniach konkurs ruszy znowu ale przedtem opublikuję poprawiony regulamin z nowego konta tagu #pl-kuchnia i nasze pomysły na tematy konkursowe zbiorę w post.

Widziałaś że mamy profil dla tagu kulinarnego? 2 dni temu wystartował @pl-kuchnia :)

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.13
JST 0.028
BTC 57292.40
ETH 3073.43
USDT 1.00
SBD 2.32