Detal I
Kroi się nowa Hucułka
Ostatnio zaczęło mnie ciągnąć do połączeń kobaltu i karminu, jest taki żywy, ekspresyjny. To nie jest jeszcze moje ostatnie słowo w tym obrazie. Wydawało mi się, ze ma się już ku końcowi, gdy zrobiłam zdjęcia, pojechałam do Tarnowa, z tylu głowy miałam myśl, ze czegoś jeszcze tam brakuje, jakichś detali, jakiegoś koloru, czystości i takiego odważnego momentu. I teraz wiem co to jest. W weekend zabieram się za poprawkę, a od piątku szykuję nową martwą, którą, dla swojej lepszej motywacji będę wrzucać jako work in progress codziennie, abyście i wy mogli zobaczyć moje zmagania z tematem. 😊
Świetne połączenie, jak ogień i woda.
Dziękuje, tak, uwielbiam żywą barwę.