You are viewing a single comment's thread from:
RE: [Luźnolog-004]- pomimo interwencji "wszechświata"... POLEGŁEM!
Ja od ponad 2 miesięcy nie jem mięsa i świetnie się z tym czuję.Najgorsze były początki,miałem coś w rodzaju buntu organizmu, ale po ok. 2 tygodniach nowa żywność mi posmakowała.Nie umiałbym jednak jeść samej "trawy",muszę mieć w jadłospisie pieczywo ( ciemne) i czasem skuszę się na nabiał.