Naukowcy na Hawajach testują ludzi i sprawdzają ich zachowania, które mogłyby pojawić się w czasie misji na Marsa.

Naukowcy z University of Hawaii zdali sobie sprawę, że misja na marsa będzie wiązała się z wielkimi obciążeniami fizycznymi, jak i psychicznymi. Pierwsze z nich do okiełznania i przewidzenia są dosyć proste, zważając na obecną technologię. Jednak psychika ludzka, to złożone zagadnienie i tutaj żaden wzór nie zadziała. Zaczęto szukać optymalnego miejsca na ziemi, które przypominałoby czerwoną planetę. Takim miejscem okazała się Big Island of Hawaii, a dokładniej tereny w okolicy czynnego wulkanu Mauna Loa. Krajobraz pokryty jest skałami wulkanicznymi, które mają różne odcienie czerwieni i pomarańczy. Tworzą wrażenie, że przebywa się na Marsie. Co sprawia, że to idealne miejsce do symulacji życia na czerwonej planecie.

Astronauci, którzy mieliby polecieć na Marsa będą skazani na przebywanie ze sobą długi czas. Będą wykonywać wiele zadań i czynności, więc naukowcy chcą stworzyć im optymalne warunki do współżycia. Eksperyment ma w tym pomóc.

Naukowcy kompletują załogę z całego świata za każdym razem. Odbyło się już kilak testów. Ochotnicy są umieszczani w specjalnych habitach, w których muszą przebywać cały czas. Wychodzą tylko w kombinezonach ochronnych, które mają odzwierciedlać życie na marsie. Poczta elektroniczna i inna komunikacja jest specjalnie opóźniana, żeby podkreślić odległość dzielącą ziemię i mars. Relacje członków załogi są nagrywane, a później analizowane przez sztab psychologów. Zwraca się szczególną uwagę na emocje, które towarzyszą ochotnikom podczas symulacji życia na marsie.

Dotychczas przeprowadzono 5 symulacji, z których 4 trwały tylko cztery miesiące, a jedna aż cały rok. Szósty test został odwołany po kilku dniach. Powodem był wypadek, jeden z członków dostał wstrząsu elektrycznego podczas przełączania generatora. Jednak to nie przestraszyło naukowców, którzy rozpoczęli rekrutację do 7 edycji.

Nie udało mi się znaleźć wyników i spostrzeżeń naukowców po wykonanych już próbach. Myślę, że będą bardzo ciekawe i wykażą, jak trzeba przygotować człowieka do tak poważnej ekspedycji, i pozwolą przygotować zaplecze technologiczne, które mu to ułatwi.