Xmoto - Wolne granie
Myślę, że ludzie narodzeni w latach 90tych doskonale pamiętają komputery na "infie". Stare Windowsy 95 / 98, komputery tak stare, że Mojżesz ich używał, promieniowanie wydawane przez nie pewnie pozbawiło połowy grupy płodności. Jednak to były czasy (dla wielu) zaznajomienia się z prostymi gierkami, w które się grało: Icy Tower, Elastomania, Deluxe Ski Jump, Doom i wiele innych.
Prawdopodobnie te gry dalej są na komputerach szkolnych :P
Lata lecą, a niektórzy programiści chcieli odtworzyć tę grę ... i tak powstało Xmoto.
Xmoto to klon Elastomanii, czyli gry gdzie jadąc na motorze musimy zebrać wszystkie owoce i dojechać do mety. Proste? Nie. Oczywiście nasza postać to paralityk, także dojechanie do mety jest strasznie trudne. Dodatkowo z czasem poziomy wymagają używania naszych super zdolności co utrudnia rozgrywkę, podczas której będziemy wielokrotnie powtarzać te same poziomy. Gra promuje zdrową drogę do kalectwa ...
W skrócie - jeździmy gumowym motorem i mamy zdolność (oprócz przyspieszania i hamowania) przechylania motoru w przód i tył. Musimy w ten sposób dojechać do mety ...
Granie w to jest masochizmem ...
Urodziłem się w latach 80. W czasach Windowsa 95 miałem za sobą już z osiem lat siedzenia przed monitorem crt. Obecnie będzie już ze 30 lat "doświadczenia". Nie mam kłopotów z płodnością ;)
A w elastomanię grałeś? :D
Gra w to mój syn, widziałem ostatnio.
Z czasów Mojżesza... haha... przypomniało mi się jak wpisywałam fugi J.S.Bacha do Schnaidera i grał, tyle że dźwięk w niczym nie przypominał kościelnych organów :) A może to był Commodore, nie jestem pewna... Prehistoria w każdym razie ;)
Schneidera bym przygarnął...
Szkolny był ;)