You are viewing a single comment's thread from:

RE: Nie dla regulaminu

in #polish6 years ago

Skoro każdy jest strażnikiem i więźniem to każdy musi się liczyć.

Tylko pytanie czy np. kradzież materiałów jest dobra czy zła? Niektórzy uważają, że to jest fair, gdyż de facto nie kradniesz, a kopiujesz - pierwotna osoba dalej ma swój post. Więc jest ok. A jak Ty się zapatrujesz?

Sort:  

Oczywiście kradzież materiałów jest zła. Jednak jest już coś takiego jak ustawa o prawie autorskim. Poza tym na Steemit jest ten bot, który mniej lub bardziej sprawnie znajduje link z treściami podobnymi do posta i wkleja go w komentarzu. Więc tutaj też inni użytkownicy mogą zareagować.

No tak ale inni użytkownicy reagują większą ilością plagiatów, obrażaniem się i ubliżaniem innym. Niektórzy zwolennicy wolności na Steemit chyba uważają że ani ta ani żadna inna zasada netykiety tutaj nie ma prawa bytu. A to raczej nie tędy droga...
Dlaczego ktoś, kto kopiuje, ubliża i przeklina ma zarabiać na tym jakąkolwiek kasę? Mój tok myślenia idzie tą drogą.

Wiem, że takie osobniki są na Steemit. Ale czy takie osoby zarobią jeśli inni użytkownicy dowiedzą się jacy oni są? Ktoś musi dać upvoty, żeby post zarobił. Poza tym skoro upomnienia nie działają, to skąd pewność, że taka osoba zmieni postępowanie pod wpływem jakiegoś regulaminu. Skoro ktoś plagiatuje, łamiąc tym samym prawo, to czy przejmie się Steemitowym regulaminem?
Jednak przyznaję - regulamin usprawiedliwiał by osoby, które by takiego typa zaczęły flagować czy karać w inny sposób.

Moim zdaniem, w jakimkolwiek regulaminie nikt nie przyczepi się ani do Ciebie ani do mnie ani do wielu innych, którzy są "normalni" i piszą sobie swoje posty. Przyczepi się ewentualnie do tych, którzy są problematyczni i nie przestrzegają netykiety.
W regulaminie będą też zapewne unormowane nasze tagi, posty powitalne, konkursy itp, tak ja sobie to wyobrażam.

Tylko teraz regulaminu nie ma i każdy uważa, że może wszystko. Może jak się podeśle regulamin, który mówi, że można dostać karę za np. plagiat to ta osoba nie będzie plagiatować?

Jednak jest już coś takiego jak ustawa o prawie autorskim.

Dryń dryń

  • Halo, dzień dobry, Pan XYZ wziął pana materiał i zarobił na nim
  • Przyjąłem
    EEE OOO EEE OOO

Wszystko trzeba przez policję i sądy załatwiać?

Miałem na myśli bardziej przywoływanie ustawy o prawie autorskim jako straszaka. Raczej mało kto by się decydował na zgłaszanie sprawy policji (chyba, że chodziłoby o jakąś "grubszą" sprawę. Może wystarczy przypomnieć, że taka ustawa jest, a nie trzeba tworzyć regulaminu. Bo z regulaminem może być tak, że jeśli ktoś zobaczy, że się go nie egzekwuje to sobie nic z niego nie będzie robił. A znowu stworzenie działającego systemu kar może być trudne w realizacji i problematyczne.

@kusior

Oczywiście kradzież materiałów jest zła

To ja znów powtórzę, to nie jest kradzież, to jest plagiat. To są dwie różne rzeczy. I żeby móc dyskutować o tak skomplikowanym temacie, jak kwestia praw autorskich, musisz zacząć od nazywania rzeczy po imieniu.

Plagiat z łac. plagium - kradzież. Prawnikiem nie jestem, ale w mojej głowie doszło do takiego uproszczenia. Plagiat to dla mnie kradzież intelektualna.

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.13
JST 0.028
BTC 64668.46
ETH 3173.45
USDT 1.00
SBD 2.58