Plany na rok 2018 - Raport 1

in #polish6 years ago

Plany noworoczne mają to do siebie, że kończy się w życiu pewna era i człowiek rozpoczyna następną. Drugą fajną rzeczą planów noworocznych jest dość odległy termin wakacji, w których zwykle (moim zdaniem) plany muszą być spełnione [albo odwołane]. Jak chcesz być umięśniony to raczej w lecie gdy chodzisz w podkoszulku i więcej widać ... i tak dalej.

Zrzucić bęben

Pierwszym punkcie na liście było zrzucenie bębna. O ile daleko do końca, o tyle można po dwóch tygodniach pochwalić się wynikami (przynajmniej na razie).

126.4 -> 121.7 w dwa tygodnie. Można rzecz, że ~2.4kg tygodniowo - niby niewiele, ale jednak sporo. Oczywiście do tego "sport" - pompki, hantel, spacery. Dodatkowo oczywiście dieta - troszkę przerażająca, bo wczoraj zjadłem tylko 550 kalorii (w sensie nie byłem głodny, więc nie pchałem na siłę - ale to problem, gdyż to chyba za mało).

Przy okazji próbuję przejść z coli na wodę. Oczywiście lekkiej coli, bo tej z cukrem nie piję od lat. Wiadomo, że cola to świństwo, ale to jak z narkotykami. Jest ci źle, napijesz się coli - lepiej ... mimo, że wpędza cię do grobu.

Bogactwo

Jak niektórzy pamiętają o SteemCar i tak dalej - wypada być bogatym. Zwiedzać 3 miesiące, pół roku, rok, całe życie ... trzeba mieć pieniądze. Co prawda taki camper jest tani pod tym względem (niż mieszkanie), ale jednak.

Plan zakłada posiadanie 3 Bitcoinów i 10 000 Steem (Steem Power dokładnie). Miałem wzrost przez te 2 tygodnie o 0.05 BTC, czyli 1.66% ... ech :D Plan spełniony w 41.3%.

Ze Steem jest gorzej, bo to duża ilość, wartość około 60 000 dolarów. To chyba nawet więcej niż 3 Bitcoiny ;)

Nie pamiętam ile miałem 2 tygodnie temu (od teraz liczymy), mniej niż 900 ... ale liczmy od 900. Teraz mam 958, czyli 9.58% planu ... Wzrost o 0.58% ... no cóż.

Niebawem (jutro z rana plan, ale przekładam go cały czas :D) jest pojechać do Zabrza i odpalić koparki Monero, ZCash, może Siacoin ... zawsze parę groszy wpadnie.

Pielęgnacja

Taaa ... poczekam aż siostra coś poleci :D Nie wiem czy brać w ciemno coś, wolę sprawdzone (a jak wiadomo kobiety stosują mnóstwo specyfików i wiedzą co jest lepsze i tak dalej). Stay tuned.

Projekty

Co prawda Occult i Summoned Monsters nie udało mi się skończyć (czy nawet dosiąść w zasadzie, bo miałem awarię komputera, a czasowo nie chce mi się). Za to SteemNova działa (o której już chyba 500 razy słyszeliście), a projekt dla tajemniczego wielbiciela w teorii niebawem się ukaże (ale tego nie wiem).

A coś ciekawego?

Ogólnie przez jakiś czas nie mogłem korzystać z komputera (owa awaria) - zasilacz się spalił. Naprawili go, a teraz telefon stracił IMEI i nie może połączyć się z siecią. Piękny nowy rok ;) W zasadzie poza tym wydaje się być ok (oprócz tego, że potencjalny pracodawca czeka aż zadzwonię do niego ...).

Hmm ... kontynuujemy i zobaczymy co za dwa tygodnie ;)

Raporty będą odbywać się co 2 tygodnie. Myślę, że to akceptowalny okres. Nie każdy chce codziennie czytać o spadku 0.2kg czy wzroście o 0.3. Najważniejsze są ostateczne efekty.

Sort:  

550 kcal to przerażająco mało. Dodatkowo eksperyment o myszach karmionych-głodzonych (str.175), który jest reprodukowany chyba w każdej pracowni biochemicznej przedstawia informacje, że w tych warunkach dochodzi do wzmożonej transkrypcji genów odpowiedzialnych za lipogenezę, więc łatwiej jest przerobić każdy naddatek energetyczny w materiał zapasowy.

2,4 kg w tydzień to bardzo dobry wynik. Powodzenia w dalszej realizacji swoich planów! :D

Polecam przejść z coli od razu na herbatę - najlepiej zieloną. Będzie znacznie zdrowiej, a dodatkowo pobudzisz swój umysł do działania za sprawą teiny i l-teaniny. Po tej zmianie nie spojrzysz już na colę. :)

rzucenie napojów gazowanych to podstawa

Na początku zrzucanie bębna idzie szybko :D nie zniechęcaj się jak zwolni to i to znacząco. Mówi się że 3-4 kg miesięcznie to jest bez przegięcia.
Ja sobie zaplanowałem 10 kg w 3-4 miesiące i to może być ponad moje siły :D
Ważne by nie stracić motywacji.

Nie wiem ile sobie obiecałeś ale pamiętaj, że cele muszą być realistyczne. Teraz spada z ciebie woda, trochę tłuszczu, ale za jakiś czas spadek znacznie zwolni i pojawią się przeszkody, wtedy pamiętaj żeby nie dać za wygraną.

Podstawa to dieta, żeby jeść mniej niż spalasz. Nie trzeba liczyć, ale jedz po prostu dużo warzyw zielonych.

Od siebie mogę polecić trening na wolnych ciężarach. Na mnie najlepiej działa no ale to już kwestia preferencji. A ogólnie to spacery, rower. Chudnięcie to trudna sprawa, ale najtrudniejsze jest przełamywanie i przeprogramowywanie przyzwyczajeń.

Powodzenia!

2,4 kg tygodniowo to bardzo dużo! Uważaj, żeby nie dopadł Cię efekt jojo. Za "bezpieczny" spadek masy ciała, taki nie grożący nagłym przybieraniem na wadze, uważa się 0,5-1kg/ tydzień. Poza tym 550 kcal to zatrważająco mało, mam nadzieję, że w inne dni jadasz więcej! Niestety spadek masy ciała, aby był skuteczny i długotrwały, musi być powolny. Powodzenia !

Dokładnie. Trzeba być cierpliwym i wytrwałym.

Zgadza się, ale sprawa wygląda tak, że sobie myślę co tu zjeść i sobie jem. Nie chodzę jakoś specjalnie głodny. Z jednej strony krytycznie mało, z drugiej chyba trzeba trochę na siłę jeść

Życzę wytrwałości

Przy okazji próbuję przejść z coli na wodę.

Akurat tak się składa, że w Intermarche mają promocje na 0.33l puszki Pepsi :)
https://intermarche.pl/produkty/napoje/pepsi-_-0,33-l

zimą co chwile są promocje na gazowańce

Ja tylko Colę original light lub podobne wynalazki :P

Dasz radę
Tylko żeby Twe plany nie skończyły się już w lutym. W sensie, że odpuścisz a nie zrealizujesz wszystko :D
Ale tego Ci życzę byś ogarnął wszystko z nawiązką.

Na zdrowiu nie podupadam jak i oponki nie posiadam. Troszkę kondycji się nada jak najbardziej i to jest jedno z założeń na 2018 !!! Ot dla lepszego samopoczucia.
Myślałem też by nieco ograniczyć laptop .... hmmm to jednak będzie musiało poczekać
Jest jeszcze kilkanaście innych WYZWAŃ. Step by step by szło do przodu.
Zanudzać nie będę

Życzę SAMODYSCYPLINY I KONSEKWENCJI W DZIAŁANIU !!!

To ja mogę polecić dietę i plan treningowy z fabrykasily.pl (nie płacą mi za to!) Bardzo dużo opcji do wyboru na podstawie własnych preferencji. Sama dieta bardzo dużo daje i jak wpadniesz w rutynę to da się do tego przyzwyczaić.
A jak już będziesz się pławić w bogactwie to pamiętaj, że ja to wszystko upvoteowalem

Potwierdzam. Ogólnie dzienne spożycie poniżej 1300 kcal nie ma większego sensu, bo utrzymując ten poziom, metabolizm zaczyna zwalniać :) Co przekłada się na słabsze efekty ;)

Powodzenia!

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.11
JST 0.034
BTC 63997.36
ETH 3133.23
USDT 1.00
SBD 4.15