DosBox - Dziwny emulator

in #polish6 years ago

Miałem wizję na stworzenie serii dla nerdów o emulatorach. Kiedyś na wykopie prowadziłem tag emudroid, w którym pokazywałem różne emulatory - od komputerów po konsole różnego rodzaju.

Ale emulatory to nie tylko fajne rzeczy, które odpalają się jednym kliknięciem. Są emulatory (głównie komputerów), w których to otwarty świat różnych dziwnych koncepcyjnie rzeczy. Bo kto by chciał odpalić Windowsa 98 lub ME na DosBox? Wydaje się to być głupie, ale patrząc na to, że systemy operacyjne tracą kompatybilność wsteczną, a ktoś może chcieć pograć w coś to już nie takie głupie ...

Albo z powodów przenośności. Komputer z Windowsem 7 i laptop z Windowsem 7 to ta sama architektura sprzętowa - ta sama gra powinna na obu pójść bez problemów. Ale czy laptop z Windowsem jest kompatybilny z tabletem Androidowym? Oczywiście nie. Emulatory z natury działają tak samo wszędzie (kosztem wydajności), przez co (przynajmniej potencjalnie) możemy uruchomić gry z DOSa na Windowsie 7 i Androidzie. A jeśli całe nasze oprogramowanie jest przenośne to możemy bez problemów pracować na każdym praktycznie komputerze - od smartfonu po telewizor.

Seria ta ma troszkę pokazywać dziwne możliwości emulatorów niż być ich recenzjami. Oczywiście można kiedyś napisać o emulatorze 3DSa, PlayStation 3 czy Nintendo Switch. Ale to zobaczymy kiedy indziej.

Dos i Windows 3.11

obraz.png

Początki Microsoftu nigdy nie były dobre, dopiero Windows 3.11 sporo wprowadził we wdrażaniu GUI w świecie komputerów, chociaż nie można powiedzieć, że był jakiś rewolucyjny.

Wiele osób zna DOSa, czyli Microsoftowy konsolowy system operacyjny, Windows był nakładką na niego, więc w zasadzie podstawą był zawsze DOS. To na niego wychodziły często najlepsze gry. Nigdy nie miałem w domu Windowsa 3.11, ale przejrzałem bibliotekę gier i niestety, większość gier na konsolowego brata biła jakością na głowę.

Ale komputer to nie tylko gry, ale również programy. Tutaj ukazał się (chyba pierwszy) graficzny pakiet biurowy Microsoft Office, od wersji 3.11 Windowsa można było podłączyć się z internetem (jeśli się nie mylę) ... czyli Windows ten był bardziej dla biur skoncentrowany niż użytkowników domowych.

Szybka teoria emulatorów

Czemu nie uruchomimy aplikacji Windowsowych na tablecie z Androidem? Oczywiście można powiedzieć, że to niekompatybilność systemów operacyjnych i ogólnie racja. Jest jednak jeszcze coś. Komputery bazują na architekturze Intela, a tablety najczęściej na ARM. Przez swoją budowę nawet jakby wgrać taki sam system na jednym i na drugim sprzęcie - nie uruchomią swoich aplikacji (nie licząc wyjątków, ale to nie ma znaczenia).

Bardzo dobrym środkiem do tego jest emulator, czyli program, który udaje inny procesor (zazwyczaj cały komputer), dzięki czemu aplikacja myśli, że jest uruchomiona na prawdziwym komputerze. Niestety taka emulacja wymaga dużego nakładu mocy, więc uruchomiony system w emulatorze będzie znacznie wolniejszy od prawdziwego.

DosBox

DosBox to emulator starych komputerów (głównie z lat 90 tych) ze stworzonym własnym DOSem. Jego zadaniem jest uruchamianie starych gier pisanych na system Microsoftu. Jak już wspomniałem - Windows 3.11 był nakładką na DOSa, więc powinno się dać odpalić rzeczy z tego systemu ... i jest to prawda, ale należy pamiętać, że emulatory nie zawsze są w stanie wszystko uruchomić (o czym może w następnym wpisie napiszę).

Windows 3.11 nie był tak skomplikowany jak Windows 95, więc o wiele łatwiej go uruchomić. Nie będę tutaj przeprowadzał instrukcji jak to zrobić, tylko opiszę najważniejsze punkty:

  • Jeśli instalacja jest wielodyskietkowa, to wypakujmy wszystkie pliki z dyskietek do jednego katalogu. Instalator ma z 7MB, więc dzisiaj to nie zajmuje dużo
  • W konfiguracji DosBox ustaw emulację procesora 386
  • Ustaw typ rdzenia (?) na normal
  • Wydajność maksymalna ;)
  • Nie musisz dla Windowsa 3.11 tworzyć oddzielnego dysku, można montować do katalogu. Pamiętaj by montować do specjalnie wydzielonego katalogu, gdyż potencjalnie Windows może (jeśli podłączysz do C:) nadpisać dane i ostatecznie uszkodzić system.

obraz.png

Niektórzy mogą się zastanawiać - Gdzie pulpit?! Gdzie pasek start?! Gdzie zegarek?! A no nie było ;) Wszystko było oddzielną aplikacją.

Tuning

Sterowniki

Jak ktoś używał DosBox to wie, że na start wszystko działa wręcz od ręki, dźwięk czy wideo. Niestety Windows wymaga sterowników ;) Domyślną kartą emulowaną jest S3 Trio, a muzyczną - Soundblaster 16. Oczywiście trzeba to ręcznie zainstalować, oczywiście w trybie DOS. Aby zainstalować sterowniki do karty graficznej wypakowujemy pliki, wchodzimy do katalogu Windows i wydajemy polecenie setup, które odpali w zasadzie instalator Windowsa. Umożliwi on jednak instalację sterownika (jeśli jesteśmy w tym katalogu). Nie możemy zainstalować tego programu z poziomu instalacji.

Calmira

Wiele osób może być zaszokowanych brakiem przycisku Start, ale to czego nie zrobił wtedy Microsoft - zrobili fani. Calmira to dodatek do Windowsa 3.11, który umożliwia wyświetlanie się paska menu, ikon na pulpicie i typowych rzeczy dla Windowsa 95. Program jest lekko toporny, ale działa.

obraz.png

obraz.png

Win32s

To ostatni, ale potencjalnie ciekawy dodatek ... O ile ktoś chce się pobawić ;) Windows 3.11 był systemem 16 bitowym, podczas gdy Windows 95 był systemem 32 bitowym (kompatybilnym ze starym Windowsem). Aby zachęcić już za czasów Windowsa 3.11 do pisania aplikacji (i dodatkowo stworzyć warstwę kompatybilną) Microsoft wydał tzw. Win32s. Są to biblioteki 32 bitowe Windowsa dostosowane do Windowsa 3.11. Raczej jest to ciekawostka, gdyż wiele aplikacji dla Windowsa 95 nie działało, ale z 50 programów by się znalazło - i nowa gra dostarczana do paczki czyli Freecell (jeśli gra się uruchamiała to oznacza, że wszystko się poprawnie zainstalowało).

obraz.png

To taki KernelEx dla Windowsa 98 / ME lub Windows Subsystem for Linux dla Win10.

Co można sądzić o Windowsie 3.11?

Windows 3.11 zdaniem wielu osób nie nadawał się do pracy domowej i co najwyżej był używany w biurach. Jak ktoś chciał grać to musiał to robić w trybie DOS. Pamiętajmy też, że komputery nie miały GB pamięci dyskowej, więc każdy MB był na miarę złota. Dzisiaj waga 20MB może śmieszyć, a kiedyś to np. była połowa dysku twardego. Traktujcie Windowsa 3.11 jako ciekawostkę, ale możecie się w emulatorze DosBox pobawić nim ;) Ale jeśli ktoś chce mieć pełnoprawnego Windowsa do klasyków to niech weźmie 98 / ME, o którym będzie następnym razem.

No i możecie skomentować tę serię - czy warto ją kontynuować czy może lepiej ją porzucić zanim złoży jaja.

Sort:  

Panie Fervi,a był jakiś wpis u Was np.o najpopularniejszych grach DOS-wowych? Polecałbym takie tytuły jak:
"Jazz Jackrabbit"
"Dangerous Dave" 1,2 część
"Mario" to klasyczne DOS-owe z 6 rundami oraz późniejsze tzw..."Przyśpieszone
"Prince of Persia DOS"
"Prehistoryk"

Z gier pod DOS-a pamiętam "Dyna Blaster" (Bomberman), gry "Boulder Dash" i "Rockford", pierwszy "Carmageddon", "Duke Nukem 3D", wspomniane wcześniej "Mario" w które także graliśmy na infie w szkole średniej :)

To mario to nieoficjalne. Wymienię parę gier, ale głównie trzeba powiedzieć, że Apogee robiło radę

Wolfenstein i Spear of Desting, Rise of the Triad, Doom, Quake, Duke Nukem 3D, Heretic, Hexen :>
Jazz Jackrabbit, Jill of the Jungle, Raptor: Call of the shadow, Boppin

Test Drive 3, Need for Speed, Ugh, Jungle Book, Aladdin, Commander Keen (głównie 4-6), Megablast (Polska gra a'la bomberman)

Niestety grałem w tak dużo gier, a ciężko skojarzyć teraz co i jak :P Kiedyś miałem 4 pirackie płyty CD z grami i było w czym wybierać (za czasów Win98 xD), a teraz to bida :)

Pamiętam Windowsa 3.11, ponieważ zaczynałem na nim swoją przygodę z komputerami osobistymi :) Najprawdopodobniej był z tą Calmirą, ponieważ był tam przycisk Start, charakterystyczny dla późniejszych Windowsów. Było to w... 1998 roku, w ósmej klasie podstawówki, kiedy zaczęliśmy lekcje informatyki. Pracowaliśmy na przestarzałych już wtedy 486-kach, bo już wtedy były Pentiumy i Windows 95. Ale oczywiście szkoły nie było stać na nowsze maszyny. Pamiętam, że "pracowaliśmy" wtedy dużo w MS-DOS-ie i na Norton Commanderze.

Jeśli chodzi o emulatory, to używam kilku, głównie do starych gierek. CC64 na gry z Commodore 64, MAME czyli na gierki z automatów, jakiś emulator NES-a (pierwowzoru naszego Pegasusa) i czasem DOS Boxa dla starych gierek z lat 90.

Ja tam za takiego komputerowego nerda się nie uważam, ale możesz kontynuować tą serię, z chęcią poczytam o "starych czasach". Z chęcią bym "uruchomił" np. stareńkiego Windowsa 98, którego lubiłem :) Zobaczysz jakie jeszcze będzie zainteresowanie, jeśli nie będzie zainteresowania... to trudno :(

Być może były wtedy Windows 98, a pracowaliście na 95? Nie wiem :P

Ale kiedyś to były czasy, a dzisiaj nawet w szkole masz dwurdzeniowe komputery minimum ;)

Na Windowsach 95 pracowaliśmy rok później, w szkole średniej, w pierwszej i drugiej klasie technikum (informatykę mieliśmy tylko przed 2 lata).

Pamiętam, że mieli tam (stare już wtedy - to były lata 1998-2000) Pentiumy 75 MHz z... 16 lub 32 MB RAM-u chyba :) W pierwszej klasie mieliśmy głównie powtórkę z podstawówki + obsługa Worda i Excella. W drugiej klasie to już mieliśmy obsługę... Wolfensteina 3D :D

A dzisiaj Wolfensteina odpalisz na telefonie ... ech ;)

Nie mogę się doczekać emulatora na andka, oby działał na Xcoverze3.

Są zapaleńcy którym to na pewno się przyda.
Z emulatorem miałem do czynienia wiele lat temu jak odpalałem gry konsolowe na kompie. Nie mogłem przestawić się na granie joystickiem i stąd próby grania na kompie.

You now that you can increase you payouts fast just using BOTs?

Learn how here! / https://steewit.com/utopian-io/@yabapmatt/steem-bot-tracker-send-bids-directly-from-the-site

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.14
JST 0.030
BTC 64647.65
ETH 3473.91
USDT 1.00
SBD 2.50