RE: Przedwyborcze wygibasy
Jeśli tak to się zgadzam. Choć z tymi ideami od polityków to raczej bym uważał, bo paru już takich zbytnio ideowych historia pamięta.
Ruchu myślowego oczekiwałbym bardziej od ludzi kultury, nauki. Czegoś takiego oczekiwałbym od "elit". Niestety słowo to ma obecnie negatywny wydźwięk, przez zbytnie powiązanie właśnie z polityką. I nie chodzi mi o to, że elity mają poglądy polityczne, ale że są z polityką bezpośrednio powiązane. Masa twórców ucieka od polityki, w tzw. apolityczność. Przez co tracą na wyrazistości. Elity muszą być niezależne, a obecnie to niemożliwe.
Też bardzo ciekawa analiza, kraje najszybciej się rozwijające to chyba wyłącznie kraje mocno liberalne (może poza Azją, której kultury w ogóle nie rozumiem). A politykę ekonomiczną i gospodarczą mają bardzo różną.
Dlatego od polityków oczekuję tylko stworzenia przestrzeni i warunków dla ludzi kreatywnych — naukowców i artystów.
Zgadzam się, edukacja o charakterze etycznym by mi pasowała. Takie elity, by mi pasowały.