Osobiście z bitcoinem "walcze" gdzieś od 2012/13. Nawet prowadziłem kranik btc pt "Electrum faucet" może ktoś jeszcze kojarzy ? Człowiek tyle się naczytał o kradzieżach z portfeli i samych portfeli, o hakowaniu giełd. Mania prześladowcza każe trzymać wszelkie klucze w formie papierowej i jeszcze najlepiej w sejfie w domu ;) Najczęściej dokonuje transakcji w necie typu giełda portfel, portfel giełda przy czym manualnie ctrl c, ctrl v wklejam adres odbiorcy bądź mój depozytowy. kodów qr nie skanuje zbyt często, lenistwo? Ale przy wyborze jaki postawiłeś to zdecydowanie pozostałbym przy QR. A dobrodziejstwa smartfonów wykorzystuje jedynie w pracy, geolokalizacja, barometr i inne czujniki, czy szybkie zdjęcie rysunku i mail do hurtowni a na drugi dzień odbieram zamówienie.
No to early adopter jesteś w miarę :D Ja od 2016 roku. Osobiście używam Ledgera Nano S (wygrałem w konkursie)
Gdybym był bardziej elastyczny i ukierunkowany na krypto kilka lat wcześniej załapał bym się na kopanie na procku. Może dzisiaj byłby z tego dobry hajs, niestety wtrybiłem się dopiero jak weszły pierwsze Asic'i i już było po ptokach. Potem już tylko człowiek obserwował powstawanie nowych firm miningowych i "rozrost" przemysłu w produkcji sprzętu do kopania. I nie była to największa zgryzota maniaków komputerowych, kiedy zaczęły rosnąć alty jak grzyby po deszczu a btc skakał na giełdach ja opetany, weszły do gry grafiki.ceny kart 40% w górę i flagowców brak na półkach albo na zamówienie... Przez wahania krypto i ceny kart , które poza gamingiem zużywały się w strasznym tempie nigdy nie zdecydowałem się na postawienie koparki. Niewielu pojedynczych ludków na tym zarobiło. O łopatowaniu w chmurze nie warto wspominać choć działają do dzisiaj niektóre firmy z branży, jakim cudem? Nie wiem. Może alty i inne algorytmy trochę podratowały biznes chmurowy.