You are viewing a single comment's thread from:
RE: MOJE BARWNE (docelowo?) SPOJRZENIE NA OTOCZENIE - OBSERWACJE PRZEDSIĘBIORCY #3
To też jakiś sposób. Ja wolę bez, staram się przyzwyczajać do wszystkiego takim jakie jest. Ma to oczywiście swoje konsekwencje
Miałem na myśli to że to jest istotą ludzkiego mózgu: żeby filtrować rzeczywistość i znajdować w niej sens. Bez filtru nie da rady istnieć, bo jest nieskończona ilość informacji wokół nas.