Aby było jeszcze bardziej ciekawie, sugeruję obejrzenie symboli słowiańśkich, wystruganie jednego i przed wypiekem ostęplowanie. Jadłem takie "tajemne" chleby. Smak ten sam ale ta otoczka...
Widocznie mamy do czynienia z różnymi ciastami. Widziałem w Bułgarii jak babcie odciskały w cieście drewnianym stemplem znak podobny do krzyża ale z obwódką.
Aby było jeszcze bardziej ciekawie, sugeruję obejrzenie symboli słowiańśkich, wystruganie jednego i przed wypiekem ostęplowanie. Jadłem takie "tajemne" chleby. Smak ten sam ale ta otoczka...
W jaki sposób ostemplowane przed wypiekiem? Jedyne stemple jakie widziałem to w Pompejach, kładzione na chlebie na czas wypieku, inaczej ślad znikał.
Widocznie mamy do czynienia z różnymi ciastami. Widziałem w Bułgarii jak babcie odciskały w cieście drewnianym stemplem znak podobny do krzyża ale z obwódką.