You are viewing a single comment's thread from:
RE: Ciasto bez pieczenia – grysikowe z galaretką i owocami
Potwierdzam - grysikowiec na zimno to bardzo lubiany również w mojej rodzinie ciasto-deser. Robię ze zbliżonych proporcji - 1 litr mleka, szklanka kaszy manny, pół kostki masła, pół tabliczki czekolady. Gdy mnie fantazja poniesie, to cztery warstwy - herbatniki lub biszkopt, warstwa czekoladowo-kakaowa, warstwa biała i warstwa czerwona ze zmiksowanych truskawek i galaretki.
Dodam również, że masa grysikowa jest bardzo fajna do eksperymentowania z dodatkami. Gotowałam już cynamonową (do prażonych jabłek), cappuccino i rumową (dla dorosłych). :)
Z ostatniej soboty mam zdjęcie - właśnie dojrzały u mnie takie owoce. Tym razem spodem był cienki biszkopt kakaowy.
Teraz to jestem już w ogóle zachwycona tym ciastem, genialne te Twoje kombinacje. Ja w ogóle takiego ciasta nie znałam ani nie jadłam wcześniej, jakoś całe życie mnie omijało bokiem. ;)
Moja mama robiła podobne ciasto - herbatniki, masa grysikowa, herbatniki, polewa czekoladowa. W jej przepisie nie było czekolady i wprawdzie nie mam jej przepisu, ale chyba i kaszki było mniej, bo konsystencja jak dla mnie wychodziła trochę za mało stała. Swój przepis znalazłam dość dawno w jakimś czasopiśmie - zdjęcia były prawie tak apetyczne jak Twoje i wyraźnie było widać, że nie ma ciapy. :)
W sieci są równeż przepisy z Nutellą, ale nie polecam. Pół tabliczki ulubionej czekolady m zdecydowanie zdrowszy skład, jak również pozytywnie wpływa na konsystencję ciasta.
A to widzisz u Ciebie ciasto rodzinno - tradycyjne :). Nutellę popieram, sama robię nutellowy krem ze zdrowych składników. Czekolady tak jak piszesz, da się kupić naprawdę fajne i przyjazne dla zdrowia.