You are viewing a single comment's thread from:
RE: Mój debiut w TV na żywo! Finał Wyspy Przetrwania
Wow! Niesamowita przygoda. Podziwiam, bo na pewno nigdy nie odważę się na udział w tego typu programie. :)
Nawet rozmawialiśmy kiedyś w pracy na ten temat i wyszło, że zwłaszcza starsze pokolenie nie lubi tych elementów rozgrywek socjologiczno-psychologicznych, sojuszy, knowań. Tak myślę, że i dla mnie byłoby to bardzo trudne, zwłaszcza że oglądając fragmenty odcinków parę osób wydało mi się charakterologicznie nieciekawych i pewnie ciężko byłoby mi się jakoś wpasować w taką grupę.
A dla mnie właśnie to rozgrywki psychologiczne są najciekawszym elementem tego programu :D wielką sztuką jest zapomnienie o głodzie, odcięcie się mentalnie od niewygód i głębsze rozplaniwanie gry :D
Przygoda niesamowita, zdecydowanie!
Pewnie, że jest to ciekawe, bo pokazuje pewne mechanizmy socjologiczne działające na co dzień. Z drugiej strony też rozumiem, że czasem widzowie chcieliby obejrzeć "czystą" rywalizację w jakiejś dziedzinie. Najbardziej krytycznie koleżanki i koledzy wypowiadali się o Domu marzeń. Tam też sojusze były bardzo ważne, aby utrzymać się w programie.
dokładnie, ciężko każdemu dogodzić 😉 w tym programie akurat, gdzie wszystko odbywało się bez scenariusza i reżyserki i to NAPRAWDĘ uczestnicy decydują, jak potoczy się program nie da się przewidzieć, jak bedzie. Tak czy siak, program na pewno wzbudził emocje i trzymam kciuki, aby powstała kolejna edycja 😉