You are viewing a single comment's thread from:
RE: Piechotą Warszawa-Kraków, czyli najgorszy blog podróżniczy cz.4
Niekoniecznie najgorszy blog. Uwierz ja też cenię wygodę i nie wiem czy zdecydowałabym się na pieszą wycieczkę taki kawał drogi. Jak bylam nieco młodsza wyglądało to inaczej, ale z czasem po prostu czlowiekowi się nie chce. Na zdjęciu nie widać po Tobie aż tak bardzo zmęczenia. Szkoda że nie widziałeś mnie po nocy spędzonej na lotnisku...