Steem a sprawa polska [pełny tekst]

in #polish7 years ago (edited)



W tekście Patriotyzm na papierze, czyli jednominutowy test Polaków @marszum napisał:

" Nie chcę w tym tekście rozwodzić się nad tym czy zachowaniem patriotycznym jest zatrzymanie się na minutę podczas wycia syren. Bo tak jest i już, to nie podlega dyskusji".

Rozumiem, skąd taka emocjonalna reakcja. W przytaczanych przez Autora statystykach Polacy w ogromnej większość (67-94%) deklarowali gotowość do poważnych wysiłków, motywowanych miłością do Ojczyzny. Chcą ciężko pracować, płacić podatki i brać udział w wyborach. Są gotowi pójść do wojska i wybierać w sklepach polskie produkty. A jednak nie chciało się im przerwać swoich codziennych zajęć i zabaw na 60 sekund, upamiętniających rocznicę Powstania Warszawskiego.

(full disclosure: Pomyślałem, że chodziło o Powstanie, ale wcale nie byłem tego pewny. Wyguglowałem temat, zanim zacząłem pisać ten tekst. Mieszkam za granicą od 15 lat, jeśli to ma znaczenie).

Z drugiej strony zawsze trochę mnie niepokoją stwierdzenia w rodzaju "tak jest i już, to nie podlega dyskusji". Autor próbował zresztą rozpocząć debatę z @pula78 i @olesh, którzy zgłosili w komentarzach swoje wątpliwości. Ale ta ważna rozmowa jakoś się nie rozwinęła. Dlatego chciałbym ją tutaj podjąć i rozszerzyć, pytając: co to dla Was znaczy być polską społecznością na blockchain, na Steemit?



Piszę o tym przede wszystkim z wdzięczności. Dzięki kuratorom i konkursom na tagu polish ilość komentarzy i upvotes pod moimi polskimi postami jest dziesiątki razy większa, niż przy wpisach anglojęzycznych. Te wpisy naprawdę żyją i z przyjemnością wielokrotnie pod nie zaglądam. Chcę po raz kolejny podziękować naszym kuratorom, @lukmarcus i @fervi, za codzienną żmudną pracę dla dobra całej naszej społeczności.

Z drugiej strony nie możemy chyba zapominać, że wsparcie finansowe (steem power), którym zarządzają nasi kuratorzy, pochodzi od @donkeypong -a (kuratorstwo) i @acidyo (OCD International). Jeśli dobrze rozumiem, nie są oni Polakami. Wspierają nas, gdyż chcą, aby rósł w siłę cały Steemit. A czy NAM zależy na tym, aby rósł w siłę cały Steemit? A jeśli nam nie zależy - czy to jest z naszej strony OK?

Nie zrozumcie mnie źle. Polska jest miejscem, skąd przychodzimy. Łączy nas język i kultura. Nic bardziej naturalnego i pozytywnego, niż wspierać się nawzajem. Ale czy to wystarczy? Społeczeństwo blockchain to nie taki zwyczajny naród. Wielu z nas nie mieszka w Polsce. Sama technologia blockchain jest z natury ponadnarodowa. Można się włączyć z każdego punktu na świecie. Ideały decentralizacji mediów społecznościowych i niechęć do kapitalizmu finansowego są ważne wielu krajach. Steem, jak bitcoin, to uniwersalne people's money!

Czy chcemy włączyć się w budowę przyszłości całego Steem-u jako polska społeczność? Czy wykorzystamy otrzymane wsparcie tylko do wzmocnienia tagu polish, czy także do czegoś więcej?

Nie sugeruję tu żadnych rozwiązań, bo te - jeśli zechcemy - będziemy musieli wymyślić razem. Chciałbym jednak na koniec wskazać na dwa różne modele. Jednym z nich jest dzisiejsza Ameryka Donalda Trumpa. Make America great again! "Nasi" ponad wszystko. Inne kraje znikają z pola widzenia.

Drugi model wskazuje Good Country Index. Ocenia on państwa pod kątem takich kryteriów, jak: ilu dany kraj przyjmuje zagranicznych studentów, ilu ma laureatów Nobla, jak bardzo wspiera międzynarodowe organizacje charytatywne, ilu wysyła żołnierzy do sił pokojowych itp. (Liczby te są oceniane w stosunku do krajowego GDP). Pierwsze trzy miejsca zajmują Szwecja, Dania i Holandia.

Który z tych modeli jest nam bliższy? Jak to napisał w swoim komentarzu @olesh, problem tkwi w tożsamości. Kim chcemy być jako Polacy i Steemianie?



Tekst @marszum -a tu

Good Country Index tu

Grafika pochodzi stąd.


Sort:  

Wybór modelu działania jest dla mnie oczywisty, tyle że uważam, że społeczność polska na steemit jest za słaba na pomaganie innym. Jesteśmy za słabi, żeby skutecznie sobie pomagać. I nie chodzi mi o inicjatywy czy aktywność bo z tym, wydaje mi się, że jest bardzo dobrze.

Chodzi o moc naszej społeczności wyrażoną w Steem Power. Czyli jak zwykle wszystko rozbija się o kasę. Mamy za mało silnych użytkowników. Jeśli dobrze liczę to wśród aktywnych użytkowników na #polish nie mamy ani jednego wieloryba. Wieloryb czy dwa to byłby luksus, przydałyby się ze 4 orki i kilkanaście delfinów. Ja na przykład wciąż nie jestem nawet płotką. Nie starcza mi ani grosików ani Voting Power do wspierania wszystkich polskich treści, które moim zdaniem są tego warte.

Drugi problem to czas. Mnie nie starcza czasu nawet na przeglądanie całego #polish to co dopiero mówić o szukaniu czegoś poza (choć wiem, że po angielsku trafiają się tu świetne treści).

Do takich liczb SP, aby mieć wieloryby czy orki, bardzo nam daleko. Mamy 4-5 użytkowników, którzy mogą upvotować za kilka dolarów, ale akurat oni są najmocniej obciążeni pracą dla polish tag i zostawiłbym ich na boku.

Mimo to nie jesteśmy bez środków finansowych, zwłaszcza od kiedy ruszyły kuratorstwa. Mamy też trochę aktywnych użytkowników, którzy chcą i są w stanie trochę inwestować w SP.

Zastanawiam się, czy zgromadzilibyśmy dość zwolenników "Good Polish Country", aby stworzyć fundusz do działań za granicą na zasadzie: oddaję do funduszu 10% wpływu z moich polskich postów, upvotowanych powyżej $5? Kuracja podbija nasze posty właśnie w okolice $5, czasem więcej. Co gdyby każdy oddał wtedy $0.5 na fundusz zagraniczny? Dwa takie posty - i już mamy $1. Po zgromadzeniu pierwszych $10 możnaby już ustanowić "polski patronat" dla jakiegoś kraju, gdzie Steemit się dopiero rozwija, a dolar jest drogi. Niech sobie wybiorą najlepszy post np. co dwa tygodnie, a my wyślemy autorowi te $10? Do tego Ci z nas, co są dobrzy z angielskiego, mogliby wspierać tamtą społeczność wskazówkami.

Osłabiłoby nam to przychody z kuracji o te 10%, ale za to zyskalibyśmy prestiżowo. Nasi sponsorzy na pewno obserwują, co robimy z zyskanym SP i na tej podstawie decydują, jak długo jeszcze nas wspierać... (Być może też z czasem akcja "polskiego patronatu" stałaby się głośna na Steemit, może dostalibyśmy jakąś poważną delegację SP od kogoś z wielkich? A może nawet sciągnęlibyśmy jeszcze dodatkowe wsparcie dla nas, gdyby się rozniosło, że steem zainwestowany w polską społeczność nie idzie na marne, że troszczymy się o CAŁY Steemit...

Ale najpierw trzeba by się wykazać...).

Może i nie jest to głupie, trzeba by było kogoś wybrać żeby nad tym czuwał. Powinni wybrać trzy posty lub cztery i każdemu po równo, ale to jest kwestia dyskusyjna. Trzeba by było napisać post o tym i zobaczyć jak użytkownicy zareagują. Masz czas żeby tym się zająć, i jaki kraj wybrać. Pomysł jest fajny ale nie taki prosty jak się wydaje, ja z chęcią pomogę. Kombinuj dalej.
Ps. Już dawno mi o tym mówiłeś miałeś coś wymyślić, czekam i zero odzewu.

Nie miałem pomysłu na finansowanie. Teraz wymyśliłem te "10% od postów powyżej $5 dolarów", co jest już w miarę realistyczne. Na razie jednak znów tylko Ty się deklarujesz, że wejdziesz. Zobaczymy, co @alcik na to.

Musisz napisać osobny post, tak mi się wydaje, przedstawić wszystkim jak to ma wyglądać. No ale poczekamy jeszcze na @alcik

Nie mówię nie. Tyle, że musiałby być więcej chętnych. Na razie tylko 3 osoby o tym dyskutują w ogóle. Można by jeszcze rozważyć model delegacji.

A znasz takie przykładowe społeczności zagraniczne, które moglibyśmy ewentualnie wspierać?

Na Steemit weszliśmy wcześnie i jesteśmy wysoko, chyba na 7 miejcu na świecie.

A skąd masz te dane? Ja raczej mam wrażenie, że jesteśmy naprawdę małą, mikroskopijną społecznością, ale może się mylę. Nawet społeczności z krajów duuużo biedniejszych wydawały mi się sporo większe (tam facebook jest mniej popularny a te grosiki co tu można tu zarobić mogą naprawdę robić różnicę).

@alcik, dzięki za "nie mówienie nie" :) Jaki masz na myśli "model delegacji"? Żebyśmy np. zwyciezcom w ich konkursie delegowali SP na powiedzmy.... miesiąc?

Co do wyboru społeczności zagranicznej do wspierania to właśnie chodzi mi o taką, gdzie by "te grosiki co tu można zarobić mogły naprawdę robić różnicę". Coś z Trzeciego Świata chyba najlepiej, ale musieliby już mieć trochę autorów na Steemit, żeby mogli sobie zorganizować wybory najlepszych postów. Jakbyśmy już założyli fundusz i zaczęli gromadzić fundusze to bym się popytał w gildiach robiących kuracje, oni tam mają doświadczenie i przegląd sytuacji na świecie.

Szukam potwierdzenia info o pozycji Polski na Steemit, widziałem to gdzieś już dość dawno....

W pierwszej chwili myślałem o znalezieniu osoby, lepiej osób, które dużo wiedzą o danej społeczności i są w nią zaangażowane (jak u nas @lukmarkus i @fervi) i delegowanie im SP z prośbą by wspierali swoją społeczność.

Ale po namyśle... Przypomniało mi się, że jakiś czas temu @ned (CEO Steemit Inc) delegował kilku popularnym użytkownikom masę SP właśnie w celach kuratorskich (pisząc masę, mam na myśli MASĘ - kilku użytkowników dostało delegacje dające duże kilkadziesiąt dolarów upvote'u przy 100% voting power). Nie wiem jak się to ostatecznie skończyło, zdaje się, że delegacje cofnięto, bo widziałem post ze statystykami z których wynikało, że owszem nieźle działali tyle, że mało uczciwie. Były zarzuty sprzedawania głosów, kolesiostwa, nadmiernego samoupvote'owania itp. Tylko jeden z chyba z 8 czy 10 obdarowanych użytkowników zachował się jak należy i naprawdę napracował by pomóc jak największej liczbie innych użytkowników.

Więc może to nie jest najlepszy pomysł z tą delegacją.

No i tutaj masz trochę racje, nie wiemy czy to będzie uczciwe dzielenie głosów. Jeżeli mielibyśmy coś zrobić trzeba się najpierw grubo zastanowić jak miało by to wyglądać. Czekamy teraz co powie @assayer

@alcik, Ja byłem przeciwny formule delegacji głównie dlatego, że my na długo pozbawilbyśmy się SP, a zatem znów nie mielibyśmy nic do rozdawania - a zyski naszych podopiecznych byłyby groszowe.

Trzeba zacząć inaczej, dlatego moja formuła "10% z postów powyżej $5".

Zanim jednak cokolwiek na ten temat opublikuję chciałbm wiedzieć, czy móglbym Was obu zaliczyć jako współ-inicjatorów? Co jeszcze wymaga dogadania? Może zróbmy tak, że wyślę projekt postu inicjującego najpierw do Was i razem go dopracujemy?
(Inicjatywa trzech osób byłaby wzięta bardziej na serio przez społeczność polish...- a może ktoś jeszcze to przeczyta i zechce się dołączyć do przygotowań?).

Możesz działać masz ode mnie zielone światło. Też o tym trochę myślałem, mam taki pomysł, nie wiem czy dobry. Wspieramy jakiś kraj, na najlepsze posty może by i Polscy użytkownicy głosowali gdyby były przybliżone w jakimś poście np. Twoim. Szukamy danego kraju który mamy wspierać, ktoś od nich wyszukuje najlepsze posty z tygodnia wysyła je do Ciebie. Ty robisz z tego post z opisaniem o co nam chodzi i załącznik do postu oryginał, i nasza społeczność jeśli im się spodoba głosuje na dany post. Rozumiesz trochę chaotycznie, śpieszę się.

Zanim jednak cokolwiek na ten temat opublikuję chciałbm wiedzieć, czy móglbym Was obu zaliczyć jako współ-inicjatorów?

Nie mam nic na przeciw, choć uważam, że nie zasłużyłem na określenie współinicjator. :-) Ale jeśli uważasz, że tak będzie wyglądać lepiej to nie będę się spierał.

Jeszcze tylko słowo wyjaśnienia - jestem lekko sceptycznie nastawiony (ze względu na to, że uważam że jesteśmy za biedni, żeby ta inicjatywa komuś naprawdę pomogła) ale bardzo chętnie się przekonam, że nie mam racji - a na to jest tylko jeden sposób. :-) Z braku czasu jestem głównie kuratorem ale jeśli uda mi się coś skrobnąć i zarobić - to mogę się tym podzielić.

Dla mnie nie chodzi o to czy to jest patriotyczne czy nie, dla mnie liczy się oddanie hołdu. Ludziom którzy oddali swe życie za wolność, nie tylko w Powstaniu Warszawskim, lecz na całym świecie, np. pod Monte Cassino. Zawsze staram się pamiętać o poległych żołnierzach, którzy walczyli za nasz kraj, a po powrocie do domu byli uważani za zdrajców i zsyłani do więzień lub na Syberię.

Walka o wolność zawsze była dla nas ważna dlatego, że często otaczały nas silniejsze niż Polska imperia. Czasami wygrywaliśmy, czasami przegrywaliśmy. Takich państw, próbujących przetrwać pod naciskiem imperiów, zawsze było sporo. Ile już w ogóle nie istnieje?

Przedłużając tę historię w czasy współczesne, w epokę informatyczną, chciałem w moim artykule zapytać, co zrobimy z tymi nowymi szansami, jakie dla budowy społeczności polskiej stwarzają media nowej generacji, blockchain? Na Steemit weszliśmy wcześnie i jesteśmy wysoko, chyba na 7 miejcu na świecie. Tutaj nie potrzeba armii ani żołnierzy, aby budować wpływy. W epoce informatycznej polityka coraz bardziej będzie zależna od wirtualnych światów i społeczności.

Widzę to jako jakąś nową szansę, jaką moglibyśmy zrozumieć i wykorzystać.

Podpisuje się pod wypowiedzią @alcik jesteśmy za słabi aby wspierać siebie na wzajem, ale trzeba próbować, dobrze idzie Polskiej społeczności skoro jesteśmy na 7 miejscu to nie jest źle. Rozgłaszajmy wszędzie gdzie się da o tej platformie, a myślę że może być jeszcze lepiej. Jesteśmy na samym początku tej drogi, ale gdzie zajdziemy tego nie wiem.

Odpowiedziałem @alcikowi, może przyłącz się tam, odpowiadając mi - żebyśmy wszystko mieli w jednej linii wypowiedzi?

Oj, to coś za krótki tekst jak na Ciebie ;)

Stopniuje napięcie :P

Dobre :) Już jest cały tekst.

Witaj, dlaczego jest tylko połowa tekstu. Jest ciekawy, ale jest urwany. Czytałem na telefonie, a właśnie siadłem do kompa i widzę połowę tekstu.

Błąd w publikacji. Sorki. Poprawiłem.

Halo? Jest tam kto?
Czekamy z niecierpliwością na ciąg dalszy...

;-P

Przepraszam. Już jest całość.

This post was promoted with @monitorcap traffic bot & STEEM promotion service.

Send MIN. $1 SBD to @monitorcap bot with your link in MEMO field
and recieve upvotes & resteems for your posts. @monitorcap - where 'seen' matters !

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.16
JST 0.029
BTC 63441.26
ETH 2477.91
USDT 1.00
SBD 2.64