You are viewing a single comment's thread from:
RE: Pracowity jak Polak, czyli o Polakach za granicą
Ten post trochę mnie tyka z tekstem "Ej, Anshia... Napisz coś od siebie o Polakach za granicą, a raczej o pewnych konsekwencjach w rodzinach", ale mam wrażenie, że mogłabym nie napisać tego tak głęboko jakbym chciała.
Rzeczywiście, wielu rodaków musiało wyjechać. Sama pamiętam z wczesnego dzieciństwa jak mój wujek wyjechał do Irlandii jak tylko otworzyły się granice dla nas po wejściu do Unii. Niewiele później w świat ruszyła moja matka, która po dziś dzień jeździ pracować. Mówią, że gdyby mogli żyć na takim samym poziomie tutaj, to by się nie ruszyli stąd, bo po co. Niestety, realia były jakie są, z resztą w dziurach zabitych dechami mało co uległo zmianie.
Zawsze możesz z nami się tym podzielić. Wielu ludzi mówi "ooo Ty to masz dobrze, pracujesz za granicą i zarabiasz ojro, to pewnie jesteś bogaty!"
Tylko, że nie wiedzą jak jest ciężko zacząć nie mając pomocy, znając słabo język i być daleko od rodziny. Dodatkowo tutaj muszę też opłacać rachunki, kupować jedzenie. Nie wiem dlaczego, ale zawsze ludzie przeliczają euro na złotówki i porównują te pieniądze do życia w Polsce, a niestety tak to nie wychodzi. Już dawno przestałem przeliczać waluty, bo to nie ma w ogóle sensu
Przykład benzyna:
Polska - średnio 5.06 złotych
Niemcy - 1.50 euro, przy obecnym kursie 4,26 = 6,39 złotych za litr, do tego dochodzi podatek drogowy, który w Polsce jest wliczany w cenę paliwa.
Zarobki są większe i pozwalają na dobre życie, ale nie można powiedzieć, że ktoś jest bogaty. Trochę inaczej jest właśnie w przypadku, kiedy ktoś pracuje za granicą i przywozi kasę do Polski. Podejrzewam, że takie osoby często oszczędzają na sobie za granicą, żeby więcej wziąć ze sobą do domu.
I co to daje?
Musiałabym przysiąść nieco dłużej niż mam obecnie czas (połowa semestru, to najwyższy czas na spam kolosów), ale jeśli nie zgubię wątku w wirze nadchodzącej imby na uczelni to powinnam coś machnąć.
Szczerze mówiąc najbardziej opłaca się zamieszkać na zachodniej granicy Polski i pracować w Niemczech. Nawet przy dojeździe do pracy +/- 100km jest to bardzo opłacalne, no ale z drugiej strony jeżeli kogoś męczy ciągła podróż to na pewno nie jest rozwiązanie dla niego.
Wielu ludzi tak pracuje i dojeżdża nawet po 200 km, oczywiście łączą się w grupy 4-5 osobowe przez co taniej wychodzi im dojazd.
Posted using Partiko Android
Wielu ludzi tak pracuje i dojeżdża nawet po 200 km, oczywiście łączą się w grupy 4-5 osobowe przez co taniej wychodzi im dojazd.
Posted using Partiko Android