od 5$ do 5mln$ - strata goni stratę

in #polish6 years ago

No i czym tu by się dziś pochwalić skoro, w zeszłym tygodniu padły aż 2 dni zakończone na minus i w tym też już dwa i stąd taki tytuł bo nie ma się czym popisywać. Wczoraj miałam już wrzucić ten post, ale jakoś wybrałam też odpoczynek od komputera i mało co byłam online.

Na rynku walutowym strata jest czymś czego niestety nie da się uniknąć, jest elementem, który musi występować bo taki jest charakter tego rynku. Jest to rynek spekulacyjny, gdzie nie da się wypracować systemu, który dawałby nam 100% skuteczności. Moim zdaniem się nie da, chyba, że jest to jakiś system arbitrażowy itp., ale wtedy zazwyczaj ryzykiem niestety i tak jest broker, więc jakieś ryzyko jest.

Odpowiednie zarządzanie kapitałem, zarządzanie ryzykiem i manipulowanie stawkami może pomóc w znacznym stopniu osiągać dodatnie wyniki. Dla mnie jest to dużo ważniejsze niż sama strategia handlowa bo bez tego elementu nawet najlepszym systemem się straci. Nieważne czy i jak często łapie się te straty, ważne, żeby łączny bilans naszego handlu był na plus.

aktualna statystyka, widoczne cztery stratne dni pod rząd

Nie wierze w to, że to że pokazuje wyniki na bieżąco i tu o tym pisze wpływa jakoś na moje decyzje w handlu. Czasem tak jest, że rynek nie służy i po prostu nie trafiam w kierunek, trzeba to przeczekać i działać dalej cały czas tak samo.

Staram się cały czas handlować wg podobnego modelu zarządzania kapitałem. Poniżej screen z jednego z takich testów, gdzie nie miałam ograniczeń co do maksymalnej straty dziennej i tygodniowej, więc po złapaniu stop loosa mogłam działać dalej z nowym SL, wystarczyło tylko wpisywać wszystko w statystykę. To też był test na rachunku centowym, dlatego porównywalny poziom trudności jak teraz, bo te spready są na prawdę kosmiczne i to duże wyzwanie przejść przez te pierwsze poziomy.

Wyniki z 4 miesięcy handlu z moim typem zarządzania kapitałem

Celowo to pokazuję jako wprowadzenie do szerszego opisu tego czym właściwie to moje zarządzanie kapitałem jest i jak ono szczegółowo wygląda.
Na obrazku mamy łącznie 15 prób. Kapitał startowy 500, ryzyko maksymalne na jedną próbę 10% (teraz mam zaledwie 2%).

ilość prób - 15
ilość prób zakończonych stratą - 10
ilość prób zakończonych zyskiem - 5
wypracowany zysk łącznie - + 143,58
wypracowany zysk procentowo - + 28,72%

To na co chcę głównie tu zwrócić uwagę to to, że przy takim zarządzaniu kapitałem nie tak dużo prób musi się udać, żeby w łącznym bilansie wyjść na plus. W tym teście miałam też kiepskie miesiące w handlu i po prostu ciężko szło mi na rynku, a i tak łączny bilans wyszedł na plus. Maksymalna ilość strat pod rząd wynosiła 5, ale myślę, że nie jest to górna granica jaką można osiągnąć, chociaż tu nie chcę robić nowych rekordów. Zaledwie 5 prób na 15 zostało zakończonych na plus i to wystarczyło, żeby osiągnąć + 28,72% zysku na całym kapitale.

Ja dzisiaj działam dalej mimo ostatnich spadków, był jeden dzień przerwy, ostatnio też rynek mi nie sprzyja, ale wiem, że w końcu przyjdzie dobra passa i wtedy zarobię dużo więcej niż wyniosła suma ostatnich strat. Rynek wymaga dużej cierpliwości, mi jej brakuje bo ja lubię mieć wszystko na już, a tu tak się nie da. Zobaczymy jak pójdzie mi w dzisiejszym dniu.... :)

===========================================================
rachunek od 5$ do 5mln$
https://www.myfxbook.com/members/aniafx1/annaburska/2403276
https://www.mql5.com/en/signals/373185

podpięty rachunek z dwukrotnie większym ryzykiem z wpłatą 2000 pln
https://www.mql5.com/en/signals/392904
https://www.myfxbook.com/members/aniafx1/anna-burska-standard-account/2412254

Sort:  

Ja osobiscie preferuje inny rodzaj handlu... 10% to niedopuszczalnie duzo. Mowisz ze spekulujesz intuicyjnie, patrzac po tranzakcjach wchodzisz w rynek wielokrotnie .... czyli skalpownie . Jak wiesz spekulacje to bardzo, bardzo szeroki temat. Wynik nie zawsze jest ciekawy. Istotne jest to co powoduje ze otwierasz pozycje, dlaczego zmnieniasz zdanie, dlaczego zamykasz tak wczesnie czy pozno. Mnie fascynuje psychologia, zludzenia umyslu i jak ludzie sami potrafia sie przekonac ze maja racje. Niesamowite!!

Jeśli kiedykolwiek ryzykuje 10% to i tak jest to tylko % z czesci kapitału. Nigdy nie wpłacam całości kapitału do brokera i właśnie ze względu na kwestie psychologiczne bo zawsze coś może się wydarzyć ze użyje się większej ilości kapitału niż się zakładało. To co teraz robię to trening trzymania się zasad z kontrola. Wczoraj tez skończyło się dla mnie SL. Nie wiem jak przejdę przez te pierwsze poziomy, spready sa na prawdę ponad 3 razy większe niż mam gdzie indziej, ale lubię takie wyzwania dlatego się nie poddaje. Mimo 5 SL w tym miesiącu wciąż jestem na plusie +0,92%, miesiąc się jeszcze nie skończył. Masz racje ze ryzyko 10% całego kapitału jest szaleństwem, dla mnie to i 2% to nie tak mało. Odkąd pisze o tym co robię czuje za duża presję i stad od razu więcej zleceń, większe ryzyko no i straty. Chce za szybko zarobić, a wtedy z reguły są straty. Jeśli interesują Cię tematy psychologiczne na rynku forex to bardzo fajnie to przedstawia tzw. Wiking na nagraniach TJS na YouTube. Tu link do pierwszej części polecam posłuchać. Zawsze można puścić w przyspieszonym tempie dla oszczędności czasu.

Cały czas kibicuję.Cel jest moim zdaniem za ambirmtny ale obserwuję i kibicuję

Dzięki :) tak wiem, że cel mocno wywindowany w górę, ale wiem, że da się coś takiego osiągnąć, wiem też, że potrzeba na to lat. Teraz nie skupiam się aż tak mocno na tym celu długoterminowym, staram się przejść po prostu do kolejnego poziomu, czyli zrobić 100% z wyjściowego kapitału. Jak na razie miesiąc luty nie sprzyja, aktualnie -0,69%. Za ambirmtny?? To celowe? :) Czytałam artykuł na temat korkociągów, bardzo ciekawy!

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.12
JST 0.028
BTC 65448.52
ETH 3556.26
USDT 1.00
SBD 2.50