You are viewing a single comment's thread from:
RE: MASŁO CZY MARGARYNA ? #6
no w sumie mnie też wkurza strasznie, nawet kiedyś na początku studiów zrobiłam ostentacyjną akcję "wyjścia z wykładu" jak wykładowczyni zaczęła polecać margarynę w chorobach serca, ale potem się okazało, że w Polsce wszędzie są takie zalecenia i nauczyłam się nie reagować palpitacją serca i ostrą dyskusją z prowadzącymi na każdą wzmiankę o tym.