You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dawne imiona Alexy: skrzat, Anioł Stróż, wymyślony przyjaciel
No w końcu wróciłeś. Fajnie to opisałeś, trochę to głupie jest, jak jest wszystko co stare niszczone, tylko dlatego żeby zrobić miejsce dla nowego Boga. To nawet dzieje się w naszych czasach, to jest dopiero chore.
Sorki za zwłokę, miło że brakowało Ci moich wpisów :)
Moment wielkiej zmiany kulturowej wywołanej nową technologią to trudna i fascynująca sprawa. Jedni niszczą świątynie starych Bogów, a drudzy przeciwnie - chcą się w nich schronić przez nowymi, niezrozumiałymi i stresującymi urządzeniami, ideami, sposobami życia.
Obie strategie nie zdają egzaminu, powinniśmy się tego wreszcie nauczyć z historii. Sęk w tym, że aby nauczyć się żyć po wielkiej zmianie technologicznej, trzeba poprawek na poziomie światopoglądu. Np. dziś dzięki blockchain możemy mieć zaufanie społeczne i transakcje bez banków czy rządów. To kolosalna zmiana, mogąca nawet przejąć dużo funkcji tradycyjnych religii i rytuałow, dzięki którym obcy sobie ludzi mogli sobie ufać i np. handlować czy inwestować razem.
Potrzebujemy nowej edukacji, w ogóle nowej klasy inteligencji, swego rodzaju tech-humanistów, aby to nagłaśniać, aby poszło "pod strzechy". Potrzebujemy nowego typu mediów, gdzie ci "nowi humaniści" i nowi, bardziej świadomi historii i kultury, technicy będą mogli rozmawiać bez ideowej cenzury. Bez Steemita ani rusz :))
Tak brakowało mi Twoich wpisów, potrafisz pomieszać stare z nowym w swoich postach, i to w bardzo fajny i interesujący sposób. O niszczenie świątyń, miałem bardziej na myśli, że niszczone są zabytki należące do całej ludzkości w imię czego "Swojego Boga" dla chwały własnej religii tego nie mogę pojąć. Przecież religia nie nakazuje przepraszam wiara, niszczenia wszystkiego.
Robię celowe te przemieszanie. Próbuję pisać w dużych kontekstach, tysięcy lat, gatunku człowiek, epok technologicznych. Wspominalem już o tym chyba kiedyś.
Dwie kolejne wielkie światynie judaizmu w Jerozolimie, w imię których niszczono religie przed-jahwistyczne za Jozjasza - później także zostały zrównane z ziemią. Tak to się wtedy odbywało. Dziś akcje niszczenia miejsc sakralnych są niemile widziane, przynajmniej w krajach Zachodu. Nabraliśmy chyba wreszcie trochę dystansu do własnej wizji świata czy Boga, szanujemy więc łatwiej także obce nam wizje.
Tak wspominałeś i to mi się podoba. Zachód szanuje zgadza się, ale na Wschodzie dalej są szabrowane miejsca archeologiczne, a co znajdą sprzedają na czarnym rynku i kupują za to broń i nikt nie może nic z tym zrobić.