Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami - Wiosna w Tatrach

Wycieczkę rozpoczynamy od przybycia wczesnym rankiem na parking Palenica Białczańska. To miejsce oblegane przez turystów ze względu na możliwość przyjechania samochodem pod same Tatry Wysokie. Z parkingu na Morskie Oko prowadzi asfaltowa droga o długości około 8 kilometrów. Następnie od schroniska nad Morskim Okiem do Czarnego Stawu pod Rysami prowadzi szlak o długości 2 kilometrów. Rozpoczynamy wędrówkę.

Przejście w obie strony całej trasy z przerwami zajmie nam zapewne cały dzień. Z początku jest to więc spacer po drodze, ale z czasem robi się ciekawiej i widoki są coraz lepsze. Po przebyciu około 5 kilometrów widzimy Tatry Wysokie tak, jak na zdjęciu powyżej. To już naprawdę motywujący widok, by iść dalej. Piękne góry. Jeszcze sporo kilometrów szlaku przed nami, ale czuć, że idziemy coraz to wyżej i wyżej.

Idąc dalej, zbliżamy się coraz bardziej do tej gigantycznej ściany gór widocznych już z daleka. Są to Mięguszowieckie Szczyty będące grupą trzech ogromnych szczytów na granicy polsko-słowackiej. Szlak prowadzący nad Morskie Oko jest najpopularniejszą turystyczną drogą w Polsce. Ma to niestety swoje wady w sezonie, ponieważ miejsce to odwiedzają tysiące ludzi. Na zdjęciu powyżej widok ze schroniska.

Jesteśmy na wysokości 1400 m n.p.m. W schronisku trzeba chwile odpocząć, by nabrać siły na 2-kilometrowy odcinek trasy prowadzący nad drugie Tatrzańskie jezioro - Czarny Staw pod Rysami. Pierwszy kilometr szlaku to prosta ścieżka prowadząca wokół Morskiego Oka. Następnie zaczyna się strome podejście, ponieważ drugi staw znajduje się prawie 200 metrów wyżej. Dodam, że parking znajduje się na wysokości 900 m n.p.m.

Kieruje się w stronę lasu, gdzie szlak robi się stromy i szybko zaczynamy iść w górę. Po godzinie docieramy do celu. Jest wczesna wiosna. Staw pokrywa jeszcze gruba warstwa lodu sięgająca grubością do 2 metrów! Tak oto prezentuje się zamarznięty Czarny Staw pod Rysami (zdjęcie powyżej). Z tego miejsca idzie się dalej na Rysy - Najwyższy szczyt Polski. Na zdjęciu poniżej widzimy szlak na Rysy. O tej porze wciąż bardzo niebezpieczny.

Jako ciekawostka przypomnę fakt historyczny. 28 stycznia 2003 roku, zeszła tutaj bardzo groźna lawina, porywając dziewięć osób idących na Rysy i wpadając do Czarnego Stawu. Dlatego raczej odradza się zimowe wyjścia na Rysy od strony północnej (polskiej). Natomiast przebywanie tutaj przy tym tatrzańskim jeziorze jest raczej bezpieczne nawet zimą. Trzeba pamiętać, że są to Tatry Wysokie i należy zachować ostrożność.

Na koniec widok z Czarnego Stawu pod Rysami na położone 200 metrów niżej Morskie Oko. Podsumowując, jest to wspaniała jednodniowa wycieczka dla każdego lubiącego długie spacery. Cała trasa z parkingu w obie strony ma 20 kilometrów. Zapraszam w Tatry wszystkich miłośników górskich wędrówek. Cały teren Tatr jest naprawdę ogromny, a widoki jak widzicie, są niesamowite. Pozdrawiam wszystkich kochających góry!