You are viewing a single comment's thread from:
RE: Siemka Bangkok, dawno się nie widzieliśmy :P
My śmigamy na kempingi - namiot, materac i rower to nasze ulubione przedmioty :) Raczej preferowalibyśmy aktywne zwiedzanie - więc chyba skuter wchodzi w grę :)
Ooo widzisz - zapraszam do mojego nowego posta - super miejsce na kemping, trasa rowerowa również do ogarnięcia ;)
Myślę, że Tajlandia na aktywne podróżowanie z dzieciakami jest jak najbardziej na tak. Mówię tutaj również pod kątem zdrowotnym - usługi medyczne pewnie lepsze niż np. w Birmie.
A co do skuterów - to już zależy na ile dobrymi kierowcami się czujecie. Północ Tajlandii (okolice Pai albo droga z Chiang Mai do Pai) i sporo wysp charakteryzują się licznymi zakrętami, wzniesieniami i opadami - także może być różnie. Ja np. miałam mały wypadek w okolicach Pai ;)